Skocz do zawartości

Klub Odkrywców


TheMarcQ

Rekomendowane odpowiedzi

ból to impulsy elektryczne które są wywoływane przez neurony pod raną specjalnie przetwarzane przez mózg w nieprzyjemny dla nas ból, pewnie specjalnie by po upadku z roweru nie jechać dalej z kierownicą w brzuchu

 

i pomiędzy elektronami a jądrem nie ma prawdopodobnie nic co w języku naukowców jest rozumiane jako ciemna materia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 307
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

ja nie wiem jak może w ogóle czas wciągać. i co to jest cholera czasoprzestrzeń? jak coś takiego może być? jestem sobie ja zrobie kupe, napije sie i tego sie nie da spowolnić, przyspieszyć czy też cofnąć ;s

Wydaje ci się to bez sensu, bo absolutyzujesz czas i przestrzeń. W rzeczywistości nie istnieją żadne Magiczne Przedwieczne Osie Czasu i Przestrzeni. Przestrzeń i czas są jedynie relacjami między przedmiotami i zdarzeniami.

 

@TheMarcQ - próżnia i ciemna materia to zupełnie różne rzeczy. Cytując jednego z moich wykładowców: "atomy składają się głównie z próżni".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bol to sprawka ewolucji.

Co do ciemnej materii: juz wyobrazam sobie te naglowki gazet: 'Ciemna materia wypchala Wszechswiat!' ;D

 

Woock tez ma racje, a czasami czas definiuje sie jako 4 wymiar.

 

E: przypomnialem sobie, co powiedzial moj kolega po wykladzie profesorow z CERN-u: 'Miedzy czastkami elementarnymi nie ma doslownie nic. To nawet proznia nie jest'.

 

E2: jesli 'ciemna materia' to nic, to jak wytlumaczysz, ze jej masa stanowi 90-99% masy Wszechswiata?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no ale ja nie rozumiem tego bólu.

to powiem tak:

 

ZAŁÓŻMY że ktoś zrobił w komputerze idealny, prawdziwy silnik 3D fizyki świata. jest po prostu jak świat, i skopiował wszystkie cząsteczki z człowieka i zrobił - człowieka w tym silniku. Czy ten człowiek w komputerze też będzie potrafił kochać, będzie czuł ból, będzie tego świadom że on jest sobą (będzie on idealną kopią człowieka)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudne pytanie, Easeful.

Odpowiem w ten sposob: raczej nie. Jedynym bodzcem w komputerowym swiecie jest elektrycznosc, a u nas w prawdziwym swiecie bodzcow sa miliardy.

Oo, a jesli zdefiniuje sie te wszystkie bodzce? Sam nie wiem :D Jesli odetna prad, to tego swiata nie bedzie.

Lol, nasuwa sie kolejne pytanie: czy nam tez grozi takie 'odciecie pradu', ze wszystko jest, a w nastepnej chwili nie ma nic?

 

E: wikku, jestes pacanem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

demoty dawno juz opiewaly ten temat. wnioski sa proste: jak ktos wazny umiera, to zerowac na nim nalezy bo to sie oplaca, wywyzszac kogos nawet jesli to nie prawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh... a na gg był darmowy opis ze świeczką.

 

Co do tego 'wszechświata':

 

dusza: co to jest?

 

Myślę sobie tak:

 

Jestem ja, mam mózg, rece nogi serce śledzionę itp... Ale gdzie ja mam tą dusze? jestem zwykłym człowiekiem jak inni, tylko dlaczego to JA? czemu on to ON a ja to JA? czemu JA steruję swoim robotem i gdzie to jest zapisane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat przypomniał mi się kawał: z debilami jak z martwymi, źle się o nich nie mówi.

@muczek: fajny avek

 

a dusza to chyba gdzieś w mózgu jak już, w końcu wszyscy mówią że oczy to okna duszy(ale w średniowieczu uważano mózg za "chłodnicę" a nerki za centrum uczuć, potem to było serce a teraz sam mózg)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mi zdarzenia z ostatnich dwoch miesiecy wmawiaja czarne na bialym ze telepatia w jakims tam stopniu jest realna i zauwazalna, chocby wspolne sny, czy wplywanie mysli jednej osob na sen osoby drugiej. Niech mnie piorun.. no dobra ges niech mnie kopnie jesli sie myle. oczywiscie mowie tu bardziej o podswiadomosci, swiadomosc to sobie moze :)

co do duszy.. wg mnie, dusza nie rodzi sie i nie umiera. wierze w to glownie dlatego ze kompletnie nie jestem w stanie pojac faktu 'nie istnienia' kiedy nie mozna przykumac nawet tego ze sie nie istnieje, to nawet nie jest czarny ekran i brak mysli, tylko nic. brak czasu brak swiadomosci, czegokolwiek. nie umiem sobie tego wyobrazic.Jesli mialbym zgadywac stawiam bym na mala reinkarnacje ew. powtarzanie w kolko swojego zycia. umiera stary arek, rodzi sie znowu mlody arek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli ze po reinkarnacji traci sie pamiec.

A jak sobie wyobrazic, ze nie pamietamy tego, co wczesniej bylo, nie pamietamy pamietania nawet?

Ja nie wierze w reinkarnacje, poniewaz w tym wypadku liczba ludzi bylaby stala.

To, ze sie nie istnieje, mozna akurat latwo przykumac. Spales kiedys? Pomijam sny, gdyz mozg osoby martwej nie dziala.

 

Mysle, ze telepatia w niedlugim czasie bedzie mozliwa - dzieki nauce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja teoria, ktorej nikt nie zrozumie (nawet ja nie do konca sie w niej polapuje):

Nie ma czegos takiego jak 'po smierci'. Smierc jest dostrzegalna tylko z zewnatrz. Ty nawet nie bedziesz wiedzial, kiedy nadejdzie ostatni moment, wyobrazam to sobie mniej wiecej tak, jak... jakby caly czas bedziesz widziec ostatni moment przed smiercia. Jakby swiat sie zatrzymal, a ty nie mozesz sie ruszyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma żadnej duszy, nie ma nic po śmierci. Świadomość jest emergentnym zjawiskiem 'wyrastającym' z interakcji neuronalnej. Spirytualizowanie aktów wolitywnych jest jedynie objawem szowinizmu antropocentrycznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie kumam Woock co napisales musialbym co drugie slowo wrzucic w wikipedie. Tyle ze tego nie da sie 'zbadac', 'sprawdzic' ani nic. Mozna sobie mowic ze wiara w cos jest glupia, ale to indywidualne podejscie, jednak dla mnie swiadomosc i podswiadomosc (wielka zimna suka) to jednak cos wiecej niz 'zjawisko':)

edit.

"Czyli ze po reinkarnacji traci sie pamiec.

A jak sobie wyobrazic, ze nie pamietamy tego, co wczesniej bylo, nie pamietamy pamietania nawet?"

 

A pamietasz chocby motyw jak sie urodziles? jak miales rok i Cie mama przewijala? Ja tez nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...