w II klasię gimnazjum nasz klasowy postrach Paweł walnął panią od geografii w tyłek.. ach (widocznie się zdenerwował) te czasy
EDIT: w 6 klasie podstawówki mój kumpel Michał mył ręce (a że ja i Michał jeździmy na wózkach inwalidzkich więc miał buzie przy umywalce) koleżanki go rozśmieszały to sie zaczął chichrać i skruszył sobie zęba :(