Skocz do zawartości

Ranmus

Filar Społeczności
  • Postów

    3 205
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Ranmus

  1. Ranmus

    Foto-galeria

    To nie pudrowanie noska tylko podstawowa higiena. Nikt nie każe mu się malować, tylko schudnąć, zrobić coś z włosami i pozbyć pryszczy. Dbanie o siebie w tych kategoriach to powinno wejść mu w nawyk i must have by dziewczyna zechciała go dotknąć nawet kijem nie haftując przy tym. ;)
  2. Ranmus

    Foto-galeria

    Ja tam wolę cukier od warna, ale nie będę się kłócił. Skoro chcesz, to masz. Znaj moje dobre serce. ^_^
  3. Ranmus

    Foto-galeria

    Za co podpadłeś staremu? :huh:
  4. Ranmus

    Foto-galeria

    Bagno, zobaczyłem właśnie Twoje zdjęcie i smutno mi się na serduszku zrobiło. Kiedyś wyglądałeś lepiej, a teraz to stary dobry hejt już nie będzie tym samym co kiedyś... To jak kopać leżącego. :( Ale spokojnie! Ogarniaj linka: http://c3201142.cdn03.imgwykop.pl/comment_...RHMAdOG9Av5.jpg Jeszcze 10 lat i będziesz spoczko luzik! Z każdego BAGNA da się wyjść. :thumbsup: 1) Zacznij biegać tłuściochu jeden! Do tego zaaplikuj szósteczkę Weidera może? 2) Ogarnij włosy na krótko, jakiś irokezik czy coś. 3) Kilkukrotna sesja na solarium, boś blady jak topielec + wypalisz częściowo pryszcze. 4) No i te pryszcze. Higiena codzienna twarzy / dermatolog / kosmetyczka. 5) Bądź wytrwały w powyższych punktach. 5) ... 6) Profit! ps. Przestań pić gówno w postaci Krupnika!
  5. Ranmus

    Foto-galeria

    Nikas, nie słuchaj się go! Ja i tak wciąż Cię lofciam!!!
  6. Ranmus

    Foto-galeria

    Ja mu wierzę. I zazdroszczę!
  7. Z tego dwojga co napisałeś, to wolę "wielbić" produkty MS, dlatego też gejowskie porno pozostawiam Tobie.
  8. Ranmus

    NanoNote

    No to może ten Asus Transformer Book co linka zapodałem? Niczego sensowniejszego z windowsem nie znajdziesz, a tym bardziej tańszego.
  9. Słuchaj, po Twoich wypowiedziach widać, że większy styk z systemami mobilnymi masz dopiero dzięki Symbianowi. Ja używałem każdego conajmniej rok: Symbiana, Androida, Windowsa Mobile i Windowsa Phone. Serio, po co mam dyskutować z teoretykiem? Nabierz praktyki, to pogadamy. Wypowiadasz się na temat systemów o których nie masz pojęcia użytkowego, a dam rękę uciąć, że dłużej niż przez moment jak ktoś Ci dał komórkę do poużywania, to nie miałeś. Rajcujesz się martwym Symbianem, który na topie był wiele lat temu. Wypowiadasz się o Lumiach nie mając z nimi styku, uważasz Samsunga Galaxy za solidny super jakościowo sprzęt, jak on jest co najwyżej przyzwoity. Solidne to jest chociażby HTC. Gadasz o jakiś rzeczach, gdzie muszę zapodawać linki z informacjami by pokazać Ci, że albo specjalnie kłamiesz, albo żyjesz w swoim świecie. Serio nie chcę mi się na ten temat dyskutować.
  10. Syf to Ty dopiero kupisz. Zobaczysz. Weź się do pracy.
  11. Nie chce mi się z Tobą dyskutować bo to bez sensu i jak walenie grochem o ścianę. A skąd wiesz czy nie wziąłem na swoją firmę, skąd wiesz czy nie dostałem indywidualnej oferty? Z fusów wróżysz czy jak? Kiś się dalej ze swoim Symbianem skoro nie stać cię na coś lepszego. :)
  12. No i co z tego, że rządzą? 99% ludzi traktuje tablet jako zabawkę do filmów, muzyki i internetu, nic więcej. Do tego jak już pisałem wcześniej, rynek jest zalewany wręcz tanią chińszczyzną z androidem. Dlatego rządzi. To co napisałem, to chodziło tylko o kwestię Windows RT kontra pełny Windows. Google nie zmasakrował Microsoftu, bo Microsoft nigdy nie był potentatem systemów mobilnych, więc co tu było do masakrowania? Mieli Windowsa Mobile i CE, ale one nigdy nie były bardzo popularne. Zajmowali trzecie miejsce na rynku systemów mobilnych i dalej zajmują. Nie zmieniło się nic w ich przypadku. Google jak już to zmasakrowało Symbiana Nokii będącego numerem 1 na świecie, a Apple zmasakrowało Blackberry, które było biznesowo numerem 1 w USA. Twoja nienawiść do Microsoftu aż zakrzywia Ci wiedzę dot. historii popularności dedykowanych systemów mobilnych. :P Chromebookowi to jeszcze daleko do popularności... Po to właśnie zostało stworzone Modern UI i nowe API dla nowych programów. Nikt o zdrowych zmysłach rozdzielczości zmieniać nie będzie. To raz. Dwa że po to są właśnie takie sprzęty jak Asus Transformer, gdzie rodzaj pracy sam Ty ustalasz. Masz i tablet i klawiaturę do podpięcia by Ci służył jako laptop. Dzięki temu masz dwa urządzenia w jednym. Jak wyżej, najlepsze są rozwiązania hybrydowe, które łączą w sobie zarówno cechy laptopa jak i tabletu. Co z tego, że GTA SA jest na Androidzie? To jest jakiś wyznacznik przewagi? W WP masz przecież gry XBOX, które są równie dobrze jakościowo i super się w nie gra, więc nie rozumiem co chciałeś przekazać tym co napisałeś. Możliwości funkcjonalno-grające WP jak i Androida są te same, z tym że na Androida jest więcej oprogramowania. Chyba, że chodzi Ci o tablety z pełnym windows 8. Takie są zawsze hybrydowe i wybacz, ale wtedy Android jest miażdżony, bo paleta gier i programów x86 jest o kilka rzędów większa od Androida to raz, a dwa nie oszukujmy się, bo sklep googlowy zawiera w większości przypadków zwykłe śmieci i trzeba się namęczyć by znaleźć coś wartościowego. Do tego takiego hybryda możesz używać do pracy oraz biznesowo, a nie tylko do neta. Masz pełną zgodność z każdym sprzętem pod usb. Tego nie ma Android i mieć nie będzie. Większość użytkowników Androida na świecie, to młodzież używająca go do gierek i góra kilku mniej lub bardziej używalnych appek. Wiesz, że wystarczy by producenci sprzętu robili sterowniki pod Androida? A czemu tego nie robią? Ba, czemu od lat są wieczne kłopoty z obsługą sprzętu pod linuksem? To już nie to samo co kiedyś, ale po prostu producenci ignorują, bo według swoich kalkukacji im się to po prostu nie opłaca. Tak samo jak producenci laptopów kiedyś tak próbowali testowo wprowadzać modele z preinstalowanym linuksem i co? Praktycznie nikt tego nie chciał kupować. I w USA też link. Mówiłem Ci w poprzednim poście, żebyś rzeczowo argumentował swoje teorie, a nie wymyślał na poczekaniu. Dalej uważasz, że Apple trupieje? 41% oraz tendencja wzrostowa JEDNEGO PRODUCENTA Z SYSTEMEM NA WYŁĄCZNOŚĆ to jest ogromny wyczyn. I dobrze, że go Jobs nie posłuchał, bo nie mieli by teraz takiego udziału rynku jak teraz. Apple by było niczym nie różniącym się kolejnym producentem Androida na poziomie góra kilkunastu procent. Postawili na innowacyjność i indywidualizm -> wymietli konkurencję. Jobs akurat miał głowę wizjonerską i nie bez powodu ściągneli go z powrotem do Appla. Widzisz, Ty sobie kalkulujesz, przeliczasz itd., ja natomiast pracuję, mam kontakt z wieloma zwykłymi ludźmi i wiem jak się podchodzi do różnego rodzaju technologii. To Ty żyjesz Fervi we własnym świecie. Wymyślasz sobie jakieś teorie i kurczowo się ich trzymasz, a zwykły świat wokół Ciebie kieruje się innymi zasadami. Działa też na ich tabletach (tylko są tańsze) Tablet na dzień dzisiejszy nie zastąpi Ci komputera do pracy czy tego chcesz czy nie. Tablety aktualnie są używane głównie jako gadżety do przeglądania internetu w podróży. Aktualnie tablet jest dodatkiem do komputera, nie jego zamiennikiem. Może kiedyś się to zmieni, ale jeszcze nie w ciągu najbliższych kilku lat. Dzisiaj dalej tak jest, mój laptop nawet roku nie miał jak został zmasakrowany przez DX11 (którego nie obsługuje), teraz mamy DX11.1, a na horyzoncie ma być 12 (i znowu dzieciaczki polecą po nowe karty graficzne za 500zł)Po co Ci nowy laptop z nowym DX? No po co, skoro nowe gry i tak tego nie wymagają bezwzględnie. Żartujesz sobie czy jak? Ja mam laptopa 3 letniego i na dzień dzisiejszy nie mam zamiaru go zmieniać. Tak samo kompa. Większość części ma powyżej 5 lat. Zwykli ludzi nie lecą w pogoni za kartami graficznymi. Ty jeszcze myślisz w kategoriach dzieciaków, co to wydają szmalec na jak najnowszy sprzęt by uciągnąć nowe gry z jak najwyższą ilością detali. Ten rynek jest MALUTKI. Ciekawe dlaczego ... Czyżby konsole używały tych samych podzespołów co komputery? No nie możliwe ... Nie dlatego. To nie jest przyczyna tylko skutek. Microsoft i Sony chciało dostarczyć prostą do programowania platformę i względnie tanią, dlatego wybrano podzespoły komputerowe - by jak najmniej dopłacać każdej sprzedanej konsoli. Przecież zarówno dla MS jak i SONY żadnym problemem jest wydać kupę szmalu na jakieś nowe wersje Power PC i bardzo mocne grafiki, wrzucając do tego 32GB Ramu. Ale to kosztuje bardzo dużo i nikt by tego nie kupił po zaporowych cenach. Platforma x86 została wybrana dlatego (tak samo nie topowe karty graficzne) by ZAOSZCZĘDZIĆ na researchu. Zbyt potężny sprzęt by się nie sprzedawał, a producenci gier mieliby jeszcze większe problemy (generujące koszty) by tworzyć gry wykorzystujące w pełni moc konsol. Mam Lumię 920 z abonamentu, więc koszt nijaki.
  13. Ranmus

    Mariusz Trynkiewicz

    Gnysek, kiedyś to bym i zrozumiał, że bronisz Tuska, bo liczyłeś, że zostanie Twoim teściem, ale teraz? :P
  14. :) Do tego lepiej nie debugować alertem, tylko np. pod Chrome przy pomocy podglądu w narzędziach developerskich lepiej używać funkcji js: console.log(...). Dzięki temu można ładnie debugować nie tylko wartości lecz całe struktury obiektów.
  15. W tym jest problem, że cytujesz moje wypowiedzi bardzo wybiórczo, a odpowiedź napisałem wcześniej. Czemu mam się powtarzać? Już mówiłem, że ludzie oczekują pełnego Windowsa z możliwością obsługi oprogramowania x86, a nie Windowsa na ARM, który NIE JEST ZGODNY PROGRAMOWO. Ludzie nie chcą Windowsa RT, bo RT nie ma zgodności. W tym jest problem. Poza tym widzę, że jesteś strasznym fanbojem Googla. Jeśli chodzi o OpenStreetMap, to każda darmowa konkurencja jest dobra i nie ważne, kto w czym pomaga. Chociażby Unity3D, aktualnie najbardziej popularny, wieloplaformowy silnik gier. Bzdury piszesz. Konsumenci wcale nie oczekują zarówno architektury x86 czy ARM, ani Flasha, Javy itd. Ich to nie obchodzi co jest pod kopułą. Ważne są programy, programy i jeszcze raz programy oraz wygoda użytkowania. I jeszcze żeby było energooszczędne. A jeśli mogą mieć na dodatek te same programy co na komputerze, to tylko lepiej. Słabo radzi, bo jak mówiłem wcześniej - ludzie nie chcą Windowsa RT, który jest niekompatybilny z pełnym Windowsem. Chcą pełnego Windowsa, a ten chodzi na x86, więc na bardziej skomplikowanej architekturze, gdzie trzeba mieć licencję od Intela lub AMD, więc Chińczycy nie mogą produkować tanich, chińskich tablecików z Windowsem, tak jak to robią z ARM i Androidem. Ze względów technicznych i licencyjnych, podaż tabletów z Windows zawsze będzie mniejsza. Druga kwestia ramy. Wybacz, ale znowu bdzury piszesz, bo 2GB na Win8, to nie jest stanowczo za mało. Na takiej ilości da się normalnie pracować. Potestuj sam osobiście lub poczytaj recenzje. Problem zaczyna się, gdy chce się użyć bardziej zasobożernych programów desktopowych, wtedy zaczynają się schody. Fakt, chciałoby się 4GB ram w Asusie, ale cena już nie byłaby wtedy tak atrakcyjna. Poza tym, po co piszesz o rozdzielczości 800x600, skoro Windows 8 nie jest do niej przystosowany i tabletów z taką rozdzielczością po prostu nie ma? Wymyślasz nieistniejące konfiguracje tabletów. Spotyka się minimum 1366x768 lub wyższą. Za duży narzut zasobów, za dużo kombinatoryki. Nikt o zdrowych zmysłach w takie coś bawić się nie będzie. Pomysł z góry skazany na porażkę. Jest bardzo dobrze napisany. Skoro działa szybciej i płynniej na tym samym sprzęcie, to cokolwiek byś nie napisał - jest lepiej napisany. Fakt to fakt i nie ma co temu usilnie zaprzeczać. Poza tym znowu bzdury piszesz o natywnych rozwiązaniach. Pod tym linkiem masz porównanie pełnego Wina z WP oraz co jest natywne, a co idzie przez runtime, bo jakbyś nie wiedział, przecież jest .NET! In Windows Phone 8, the .NET Compact Framework has been replaced by CoreCLR, which is the same .NET engine used on Windows 8. This delivers stability and high performance to your apps, so they can take advantage of multicore processing and improve battery life. Do tego w WP 8.1 będzie jeszcze bardziej zunifikowane API i grę dobrze napisaną pod WP będziesz mógł odpalić na pełnym windowsie właśnie dzięki temu samemu runtime. Da się napisać coś natywnego co ma jeszcze szybkie runtime dla aplikacji? Da się! Google tego póki co nie potrafi. Jeśli zaś chodzi o wymagania, to kolejne bzdury piszesz. Zajrzyj do wikipedii: Microsoft podał wysokie wymagania sprzętowe dla producentów. Urządzenia z Windows Phone 7 będą musiały posiadać co najmniej 3 przyciski (start, wstecz, szukaj) i posiadać radio FM. Inne wymagania to ekran pojemnościowy z 4 punktami jednoczesnego dotyku o rozdzielczości WVGA 800 * 480, 1 GHz CPU , GPU obsługujący DirectX 9, moduł łączności z siecią komórkową, Wi-Fi, aparat cyfrowy, GPS, kompas, czujnik zbliżeniowy, akcelerometr, źródło światła (np. dioda LED) i AGPS. Wymagane będzie co najmniej 8 GB pamięci Flash, 256 MB RAM i gniazdo rozszerzeń dla kart SD, które jednak zostanie wbudowane do urządzenia i nie będzie dostępne dla użytkownika. Producenci będą mogli wybrać, czy zastosują fizyczną klawiaturę. Krótko mówiąc Windows Phone na starcie wymagał bardzo nowoczesnego sprzętu. Mówimy tu o roku 2011, bo wtedy miał premierę. Dodatkowo przy 7.5 znacząco zoptymalizowano system i obniżono wymagania systemowe. Nie wiem skąd Ty takie bajki o analogii do Win95 bierzesz. WP przez lata nie podnosi wymagań, a je obniża. Android natomiast PODWYŻSZA wymagania (no może poza ostatnimi aktualizacjami, które mają na celu optymalizację). Apple ma ciągle tendencję wzrostową. Żyjesz w jakimś matriksie. Nikt o zdrowych zmysłach nie zamienia komputera na tableta z androidem. Nie znam ani jednej osoby, która by tak zrobiła. Sprzęt może się rozwijać nawet i mocno, ale Ty ciągle nie rozumiesz podstawowej kwestii. Rynek na PC się kurczy, bo to czego oczekują ludzie - działa na ich komputerach i nie potrzebują nic zmieniać. Nowe programy wcale nie są bardziej wymagające. Natomiast sprzętowa akceleracja wyświetlania grafiki w Office to tylko dodatek mający na celu jeszcze większe upłynnienie, a zwłaszcza wykorzystanie dostępnych zasobów, które i tak nie są używane. Poprzednie 2 dekady rozwój komputerów był bardzo szybki, bo i wymagania były duże, zwłaszcza poprzez wychodzące gry, więc trzeba było co 2 czy 3 lata aktualizować komputer o nowe podzespoły, które minimum dwukrotnie podbijały moc obliczeniową. Teraz tego nie ma, bo gry i programy wydawane od kilku lat mają podobne wymagania, więc nie ma sensu zmieniać podzespołów jak wszystko śmiga. Dlatego rynek PC się kurczy - bo popyt na podzespoły spada. Na dodatek nowa generacja konsol nie odbiega obliczeniowo od komputerów, więc producenci gier tym bardziej nie wywindują wymagań, bo będzie to nieopłacalne. Jak już to rynek desktopów się kurczy na rzecz rynku laptopów. Tablety i smartfony póki co są dodatkami, a nie podstawowymi narzędziami pracy. W praktyce też. Istnienie marek dla starszych osób nie wyklucza tego, że WP dzięki swojej łatwości nadaje się bardziej dla starszych niż iOS czy Android. Fervi, jak już piszesz te swoje teorie, to chociaż podawaj jakieś argumenty czy rzetelne źródła swoich przemyśleń, bo nudzi mnie punktowanie Twoich bajeczek. Ja się przynajmniej potrafię podeprzeć danymi.
  16. Ty chyba żyjesz kilka lat wstecz... Tak, Windows z ARM nie istnieje i istnieć nie będzie, bo Microsoft się z tego wycofa. Nikt tego nie chce kupować, to i producenci nie chcą tworzyć takich tabletów. Dlaczego tak jest? Klienci nie chcą kupować BO CHCĄ pełnego Windowsa z x86. I takie tablety mają sens oraz jest ich coraz więcej. Niestety póki co ceny zaporowe, ale tak jak podałem w osobnym temacie - sprawdź sobie Asus Transformer Booka. To jest tablet, który zmienia się w lapa i jeszcze bezgłośny komputer stacjonarny jak podłączysz do monitora czy TV. W to teraz idzie Microsoft, bo tego oczekują KONSUMENCI. I tu rynek jest rosnący. Przywilej tabletu z pełnym Windowsem jest ogromny, bo ma całą bazę oprogramowania z komputerów oraz każde urządzenie peryferyjne pod usb - drukarki, skanery, jakieś profesjonalne czytniki kart itd. Tego Android nie ma i mieć nie będzie. Ja nie wyobrażam sobie wyrzucić skanera czy drukarki, bo staną się bezużyteczne jakbym "korzystał" z Androida na PC. WP jest bardzo dobrze napisany. Poczytaj sobie o szybkości działania i płynności oraz ogólnie stabilności na tych samych klasach sprzętowych, zwłaszcza z niższej półki. Przykładowo koleżanka z pracy ma najtańszą Lumię 520, brat ma jakąś starszą Motorolę porównywalną sprzętowo do tej Lumii + wgrany ostatnio Cyanogenmod. Motorola dostała drugie życie i teraz chodzi żwawo, lecz i tak to nie jest jeszcze ta płynność co Lumii z WP8. Jak bratu pokazałem swoją Lumię (kupiłem po okazyjnej cenie), to też przyszedł i gadał ze ma tego moda i co ma WP8 czego nie ma Android, że przeszedłem. Też usilnie probówał mi udowodnić, że Android ma wszystko, swoją drogą nie wiem po co chciał mi cokolwiek udowadniać. Dałem mu swój telefon do ręki, potestował, potestował i pytania się skończyły, bo zobaczył jak to wszystko ładnie chodzi na WP. Tylko jedyną uwagę miał do tego, że on woli smartfony z wyświetlaczami edge to edge, ale ja właśnie polubiłem Lumię za kwadratową oryginalność. Fakt, ramka mogła by być mniejsza, ale spoko. Android nie dyktuje zasad. Dyktuje to się trendy, a za to odpowiedzialne jest akurat w dużej mierze Apple. Reszta mniej lub więcej małpuje. A i komputery x86 wcale nie upadają. Po prostu naczytałeś się w mediach, że rynek PC się kurczy... No właśnie - rynek, lecz pod kątem sprzedaży! Zaś sama liczba komputerów PC jest przecież stale rosnąca. Kurczy się SPRZEDAŻ. Dlatego tak się dzieje, ponieważ komputery osiągnęły teraz tak dużą moc, że przy stałej zasobożerności oprogramowania po prostu nie opłaca się kupować nowego komputera. Kiedyś moc pctów podwajała się prawie co dwa lata, a teraz? Większość ludzi uważa iż nie potrzebują nowego PC, bo stary jeszcze chodzi. :) Ps, masz rację, WP idealnie nadaje się dla starszych, słabowidzących osób, ponieważ teksty są ostro widzianie i odpowiednio większe. Kolejny rynek zbytu!
  17. Widać, że nigdy nie miałeś telefonu z WP. :) Przeczytałeś co napisałem wcześniej? Nie chcę taniego telefonu z androidem, bo android będzie na nim mulić niemiłosiernie. Po drugie WP jest stabilniejszy i wygodniejszy w użyciu. Po co mam kupować coś, co jest gorsze, wolniejsze i mniej stabilne? Metodologia użytkowania WP bije na głowę każdego Androida z każdą nakładką. Na tym samym sprzęcie WP zawsze będzie lepiej chodzić od Androida, bo po prostu ten system jest lepiej napisany. Problemem była mała funkcjonalność w pierwszej wersji czyli 7. Teraz to zupełnie inny system. Jak chcesz używać gorszych systemów, gorsze jakościowo telefony, to sobie używaj. I coś Ci się pomyliło, bo to Samsungi są akurat sprzętem dla masy. I wiem co mówię, bo sam miałem Samsunga wcześniej. Ten producent idzie na masówkę i osiągi, nie na jakość, wystarczy chociażby spojrzeć na jakość plastików. Ja mam porównanie, Ty nie masz i gadasz głupoty. Na Androidzie nie mam pełnego mobilnego MS Offica i to jest podstawowa wada. Wszelkie Kingsofty z góry odpadają w przedbiegach. Android nie nadaje się na następce systemów na desktopy, bo sam w sobie jest ch*jowo napisany i dopiero od ostatnich kilku wersji naprawiają szybkość pracy na starszych urządzeniach. Windows Phone na pewno nie jest ograniczony. Unifikacja API z Windowsem, OneDrive itd. Microsoft zbudował cały ekosystem. Możesz mieć PC, tableta i komórkę z Windowsem i wszystko out of the box się ładnie synchronizuje, wymienia danymi i praktycznie nic nie trzeba robić. Pełna profeska. Tak samo Apple. Z Androidem tego nie zrobisz. Nie ma żadnego ekosystemu, żadnej synchronizacji, nic. Trzeba sobie samemu wszystko porobić, pokombinować itd. To jest męczące i zbyteczne. Już lepiej by było zarzucić Androida i uczynić jako jego następce system Ubuntu Phone. Ten to przynajmniej ładnie się integruje z Ubuntu.
  18. @Kongrad-GM: Ano fakt. Te rozwiązane zapodane przez Ciebie nawet na gmclanie użyłem, hehehe.
  19. Ty podałeś skalę idealną dla gimbusów. Od prostych zastosowań po zabawy komórką, tuningi itd. Ja się nie bawię w takie schematy, rootowania oraz wgrywanie pierdyliard appek, z których potem i tak nie korzystam. Komórka nie ma być obiektem szpanu i zabawy tylko dla konkretnych celów. Przesiadłem się z symbiana oraz androida z różnych powodów. Chciałem mieć solidny i dobry jakościowo sprzęt (czego wiadomo że nie można odmówić Nokii), płynny i z maksymalnie wygodnym interfejsem, którego nie muszę konfigurować do granic możliwości. Ma działać, być intuicyjny i chodzić płynnie. Do tego mam za darmo miejsce na onedrive oraz mapy samochodowe działające również w trybie offline, czego nie ma na innych systemach. A najbardziej mi zależało na mobilnym officie, gdzie mam zapewnioną najlepszą zgodność moich dokumentów. A już niedługo aktualizacja 8.1 z wieloma usprawnieniami. Lumia z WP to taki dobrze dobrany, elegancki garnitur, który został uszyty jakby na miarę i nie trzeba nic więcej poprawiać. ps. Amiga to też trup, ale amigofile dalej na niego aktualizują system i robią cuda. Każdy bawi się tym czym chce. ps2. Jak lubisz trupy, to potestuj sobie jeszcze np. Windows Mobile od HTC. Piękna nakładka, też dużo softu i modów systemu. Cuda wianki.
  20. Ranmus

    Mariusz Trynkiewicz

    A co jest lepsze od demokracji?
  21. Na WP jest jeszcze UC Browser, ale nie mam jakiejś potrzeby go wgrywać, gdyż mobilny IE11 jest wygodny i w zupełności mi wystarcza. Symbian to już jest martwy system i nie mam po co do niego wracać. Chyba tylko zapaleńcy nekrofile wciąż jeszcze w tym majstrują. Miałem symbiana do roku 2011 i mile wspominam moją wysłużoną n73, ale Nokia ten system uśmierciła i koniec tematu.
  22. Przykro mi, nici z wywiadu, bo nie używam IE, lecz Chroma. Co nie pozwala mi wyrazić uznania dla tworców IE i postępu jakiego dokonali wydając aktualnie już wersję jedenastą. O pardon, przecież ostatnio kupiłem Nokię Lumię i pod Windowsem Phone używam mobilnego IE! Powiem więcej, do Androida nie chcę już wracać. WP jest cudne. Możesz hejtować dalej. :D
  23. PHP jest językiem wykonywanym po stronie serwera, natomiast Javascript językiem wykonywanym po stronie klienta. To co wygenerujesz phpem jako html, będzie tylko statycznym tekstem, chyba, że phpem wygenerujesz stronę htmlową ze znacznikiem script i skomponujesz odpowiedni kod javascriptowy, np: <html> <head> </head> <body> <script>alert( <?php echo $zmienna;?> );</script> </body> </html> To co Tobie podano wcześniej, to jest rozwiązanie tylko właściwe gdy kod javascriptowy jest generowany przez phpa. Natomiast jeśli chcesz wczytywać osobny, zewnętrzny plik javascriptowy, to sprawa wygląda zupełnie inaczej. Są dwa wyjścia: 1. Wyłuskiwanie z treści strony odpowiedniej wartości: a) Generujesz w phpie specjalny znacznik z wartością i nadajesz id temu znacznikowi. B) Tworzysz w javascripcie funkcję, która uruchomi się po wczytaniu całej treści html. c) Odniesiesz się do znacznika poprzez id i pobierzesz tekst znacznika. Przykład: <html> <head> <script> function start() { var zm = document.getElementById('zmienna'); alert(zm.innerText); } window.onload = start; </script> </head> <body> <div id="zmienna" hidden><?php echo $zmienna;?></div> </body> </html> W powyższym przykładzie treść js wrzucasz w osobny plik javascriptowy linkowany w head. Drugi sposób to po prostu specjalne zapytanie ajaxowe do strony php, która zwróci tylko wartość zmiennej np. poprzez strukturę json. W tym celu dla ułatwienia skorzystaj z jquery.
  24. Napisz co dokładnie chcesz uzyskać, bo nic z tego nie rozumiem.
  25. Internet Explorer to teraz porządna przeglądarka przecież!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...