Skocz do zawartości

ArhiX

Użytkownicy
  • Postów

    40
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O ArhiX

  • Urodziny 19.06.1995

Informacje

  • Team
    Dark Phoenix

O mnie

  • Skąd
    Sahalin
  • Płeć
    Male

Osiągnięcia ArhiX

Chicken

Chicken (1/13)

0

Reputacja

  1. Warto by też dodać zamiast tych kwadratów jakieś normalne ściany i zaokrąglenia bo wygląda to nieco jak budowla z klocków.
  2. Gdyby zamykano projekty tylko z tego powodu to jakieś 95% FPS nigdy by nie wyszło.
  3. @Bedziom A może dałbyś wybór postaci (np. rewolwerowca z minigunem i maga płomieni :rolleyes: ) lub magię w formie super umiejętności gracza? A jeszcze rozwój tych fireballi to już całkiem tasaki lizać.
  4. ArhiX

    Zjawisko Paranormalne ?

    Jak dla mnie @TheMarcQ to wszystko stawiasz na nie.Jesteś przesadnie dumny ze swojego pseudo-empiryzmu jak wrona z gałgana. Rozumiem, że czego nie możesz doświadczyć za pomocą zmysłów i zbadać, to negujesz. Jeśli tak bardzo zależy Ci na tym aby nas zgnoić, to podaj jakiś DOBRY argument a nie taki z dupy, bez przeczytania zapewne nawet całości. Jak więc byś się dowiedział czytając o twarzach z tego domku, dokładnie je przebadano i nie znaleziono śladów farby itp. Co więcej: zaobserwowano proces tworzenia się twarzy.
  5. ArhiX

    Zjawisko Paranormalne ?

    Jeżeli chcecie uraczę was kolejną historią, a jeśli nie chcecie , to i tak to zrobię więc japa. Źródło zdaje się być dla mnie w miarę wiarygodne, gdyż jest to 27 letnia przyjaciółka mojej siostry - Luiza. A więc babunia tej Luizy miała w swoim pokoju swój obraz. No wiadomo jak się postępuje z własnym portretem - dba się jak może. I gdy owa babcia umarła, postanowiono portret ten zdjąć ze ściany. Co ciekawe kolejnego dnia obraz znów wisiał na swoim dawnym miejscu.Obraz zdjęto jeszcze raz ale znów się pojawił na swym dawnym miejscu. Tym razem po kolejnym jego zdjęciu obraz już nie pojawił się z powrotem na ścianie lecz znikł. Przepadł. Nie znaleźli go. Chociaż zastanawiam się po co nieboszczce jej obraz. No i ogólnie jak widać jest coś w liczbie 3. Trzeciego dnia od śmierci mojego dziadka słyszeliśmy kroki, a po trzecim zdjęciu obrazu, zniknął on zupełnie. I ps. dla niedowiarków. Słyszeliście o twarzach z Belmez? To usłyszcie : http://strefatajemnic.onet.pl/extra/twarze...12,artykul.html
  6. ArhiX

    Galeria Grafik

    Propaganja, rozumiem , że to dla kontrastu, gdyż jest niemal w centrum ekranu, i im dalej od tego plakatu, tym bardziej ekran jest "zakurzony". Po prostu zastanawia mnie jak papier jest bardziej wytrzymały na upływ czasu od zbrojonego betonu. Nie żeby mi się cały obraz nie podobał, bo sam bym chciał tak umieć. Po prostu ten plakat wzbudza we mnie anachroniczny niepokój. Jakby Screen z Postal 2 z wklejoną Fluttershy. No może nie aż tak ostro, ale wiadomo o co chodzi. I błagam. Gdzie nie napiszą mojego nicku to albo arthix albo archix. Wybacz Chell, ale dla mnie mój nick to drugie imię i pisze się go ArhiX. I jak już do Arhiego nie ArhiXa. :P
  7. ArhiX

    Galeria Grafik

    Jedyne do czego przyczepiłbym się u propy, to ten zielony plakat w tle z napisem "do it". Wszędzie wokół zniszczone budynki i rdzewiejące wraki samochodów, a ten plakat wygląda jakby dopiero ktoś go zawiesił. Gryzie się z resztą.
  8. ArhiX

    Zjawisko Paranormalne ?

    Bedziom, mów i myśl co chcesz, ale ja jeszcze do tej pory rozmyślam nad tamtymi wydarzeniami. To, że Tobie się nic takiego nie przydarzyło nie znaczy, że inni naprawdę nie mieli jakiegoś kontaktu. Spadłeś kiedyś z 2,5 km. i przeżyłeś? Na pewno nie. Ale jest pewna osoba której się to udało.
  9. ArhiX

    Zjawisko Paranormalne ?

    Cóż, a według mnie coś w tym jest i nie należy się z takich rzeczy śmiać czy trollować. A więc uraczę was swoją historią, która miała miejsce jakieś 7 do 8 lat temu po śmierci mojego ś.p. dziadka. Zawsze chodził on w ciężkich butach - gumofilcach (kto mieszka na wsi ten kojarzy). Ze względu na budowę domu, aby wejść do pokoi mieszkalnych, trzeba było zejść na dół po schodach. Dziadek zawsze robił to w swój specyficzny sposób, mając na sobie właśnie gumofilce, co wywoływało charakterystyczny dźwięk przy schodzeniu. A więc 3 dni po jego śmierci, siedząc z rodziną w salonie, usłyszałem to charakterystyczne tupanie. Najpierw myślałem, że to moja wyobraźnia. Ale również moja rodzina to słyszała. Odgłosy kroków zatrzymały się tuż przy drzwiach. Te jednak były zamknięte. Co więcej nie możliwe, że ktoś nas oszukiwał, gdyż drzwi miały strukturę okna (więcej szkła niż obudowy, do tego szkło całkowicie przezroczyste, takie jak w oknach) przez co doskonale moglibyśmy zobaczyć, gdyby ktoś inny starał się nas przestraszyć. Jednak nic nie zobaczyliśmy. Przynajmniej my nic nie widzieliśmy. Pies i kot patrzyły się w tamtym kierunku, wyraźnie coś widząc. W sumie zastanawiam się co by było, gdyby te drzwi zamknięte nie były. Podobną sytuację miałem też dość krótko po poprzednim zdarzeniu, gdy siedziałem sam w domu. Piętro wyżej usłyszałem czyjeś kroki, a kot dostał no po prostu padaczki, rzucał się, darł i prychał. Nagle dźwięki ucichły, i wróciła moja rodzinka. Cała sytuacja trwała dość długo, sądzę że do 10 min. Nie wiem na ile wierzycie w to co powyżej napisałem. Ale jedno jest pewne. Butelka napoju nie umie ani schodzić po schodach, ani wywołać szaleńczej paniki u zwierzaka. Jest coś poza tym, co zdolne są ujrzeć nasze oczy i wyczuć nasze zmysły. I dla mnie jest to pewne.
  10. A mi ten manekin przypomina trochę płaczące anioły z Doctor-Who (serial sci-fi). Kiedy na nie patrzyłeś były zwykłymi kamiennymi aniołami. Jednak kiedy ginęły Ci z zasięgu wzroku ( na zasadzie praw kwantowych[lol]), przechodziły w swoją prawdziwą formę i stawały się bardzo(bardzo) niebezpieczne.
  11. ArhiX

    Last Survived

    Oj tam oj tam. Akurat może fabuła w ogóle jest lepsza, tylko została tu błędnie sformułowana. Art jest naprawdę fajny, a ludzie pokroju Nikasa i Explosivo są po prostu wymagający, a z tej zapowiedzi mamy póki co tylko skrawek fabuły i koncept arta, zapewne z Menu. Co niezmienia faktu, że mnie sam koncept art napawa nadzieją bo jest piękny. @down to co na sygnaturze
  12. Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach? Lubię takie gry które dają intelektualnego i egzystencjonalnego kopa między nogi.Nie wiem jak inni ale mi się podoba. Chociaż te obiekty wyglądają jak tektura (dobra i tak bym takich nie zrobił).
  13. Prawdopodobnie pozostałe osoby głosowały aby była ładna równowaga między tymi tytułami. Być może chcą doprowadzić do remisu. A może ktoś jednak wolał inną grę niż chcą inni.
  14. Hah ja się nie obrażam ani nie strzelam fochów. Jestem świadom nędznej jakości tych grafik, które bądź co bądź ale były robione za czasów, gdy nie znałem czegoś takiego jak gimp - na początku mojej przygody z Game Maker w ogóle. Co oczywiście nie usprawiedliwia tego że były one robione na odwal. Po tym co usłyszałem na pewno je zmienię. :thumbsup:
  15. Sam zrobiłem te gówniane grafiki broni i kurczaków, oraz sam własnoręcznie ściągnąłem z internetu resztę plansz, gdyż nie jestem utalentowanym grafikiem jak Adriann czy propaganja. Co więcej : nie zostaną one zmienione (przynajmniej nie za bardzo). :jezor: Sam projekt ma około dwa lata i został odgrzebany 3 dni temu. Kto wie, może jednak znów go zakopię, i na jego grobie zbuduje coś sensownego. Ale dzięki za konstruktywną opinię ( w sumie takiej się spodziewałem ), rozumiem teraz co mam zmienić. No i też grałem (kto nie grał) w Invadersów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...