Skocz do zawartości

Zablokowane Almora - Online MMORPG


Borek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 717
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Wow - no to się wyjaśniła tajemnica sygnaturki Borka.

 

Projekt zapowiada się interesująco i potwierdza po raz kolejny niesamowite zdolności Borka. Z chęcią odpalę demko, jak tylko się pojawi.

 

Widzę też, że wszyscy są już pełni entuzjazmu i skaczą pod sufit, ja jednak nie byłbym sobą gdybym nie zapodał pewnej "negatywności" ;) i nie podzielił się moimi zastrzeżeniami. Od razu mówię - też uważam projekt za kapitalny, ale nie chcę być wobec niego kompletnie bezkrytyczny. Zwłaszcza, że zajmowanie się tak poważną sprawą, oznacza odpowiednio poważniejsze problemy do rozwiązania. Ja niestety kilka aspektów widzę dość czarno...

 

Here it goes:

 

- Boję się, że gra nie będzie konkurencyjna :(. Obecnie rynek gier zalewają MMO - powoli następuje przesycenie i ludzie szukają czegoś nowego. Co więcej nawet duże korporacje zaczynają kombinować ze zniesieniami abonamentu (vide: NCsoft i GuildWars). Gry MMO stają się coraz lepsze i tańsze - amatorzy są w zasadzie bez szans. A nawet ignorując MMO z górnej półki - coraz popularniejsze stają się gierki takie jak Mapple Story, czy właśnie Tibia (swoją drogą nie wiem co jest w tej grze - przecież jest nudna jak flaki z olejem i prymitywna tak, że większość GM-owych gierek ją rozwala :P) - projekty mniejsze, ale interesujące i również bazowane na pomyśle darmowej gry bajerami za kasę.

W takim środowisku gra z maleńskim (niestety) rozmiarem świata 30000 pixeli i trzema standardowymi klasami postaci ma marne szanse - brakuje innowacyjnych bajerów, które by ją wybijały.

Piszesz, że ludzie grywają w takie gierki na GMie. Może i tak, ale raczej nie zostają - po prostu masa dzieci się przewija póki gra jest na górnych stronach forów. Mało tak naprawdę zostaje i naprawe mało by zapłaciło za konto premium. A musze przyznać, że niektóre MMO na GMC są naprawe profesjonalne i dużo bardziej skomplikowane/większe niż zapowiadana Almora.

 

- Oczywiście zapewne robisz to bardziej dla zabawy i satysfakcji niż kasy. Rozumiem to, ale odnoszę lekkie wrażenie, że się lekko marnujesz wkładając olbrzymi nakład pracy w niepweny projekt. W takim samym czasie, i takim wysiłkiem mógłbyś napisać 2-3 gry sprzedające się jak świeże bułeczki, albo po prostu fajne i darmowe "zabawki" (jak choćby HS), które nie muszą konkurować z grami AAA. Ja po prostu myślę, że można albo zostać przy hobby, albo (zwłaszcza z Twoimi genialnymi zdolnościami) pora przejść na zawodostwo - stan pośredni daje małe korzyści i kiedy ludzie w końcu zapomną o tej gierce, jak o każdej innej pisanej na GM, możesz czuć rozczarowanie.

 

- Hidden Swords (duży projekt jak na jedną osobę) jeszcze nie gotowe, a Ty się bierzesz za drugi, większy projekt. Ja bym najpierw skończył pierwszy na Twoim miejscu - zwłaszcza jeśli jeszcze masz pracę. Szkoda by było stracić oba wspaniałe projekty z powodu przeliczenia możliwości i braku czasu.

 

- Jeśli chcesz kontynuować Almorę (a pewnie chcesz), to może warto przesunąć termin premiery (nawet o rok) i wycisnąć z projektu wszystkie jego możliwości. 3 profesje, mały świat i standardowa rozgrywka to mało jak na Twoje możliwości. Jeśli gra ma być mała, to może postaw na intensywną rozgrywkę drużynową - takie soldat RPG - to już zawsze coś świeższego. Albo zatrudnij pomocników i rozbudujcie pożądnie tę grę - tak, żeby była konkurencja dla np. Mapple Story.

Możliwości są, Ty masz ogromny talent - rozwąż naprawdę czy to jest pełnia Twoich mozliwości.

 

Wiem, że kraczę - ale obawiam się, że nie jestym w tym wypadku pesymistą a realistą. Nie traktuj tego proszę osobiście (nie posądzam Cię zresztą o to). Potraktuj moją wypowiedź jak komentarz kolegi, który martwi się na zapas. Zwłaszcza, że musisz przyznać, że moje zmartwienia mają solidną bazę.

 

Tak czy inaczej - wierzę, że Ci się uda (w ten czy inny sposób ), jeśli się poważnie nad wszystkim zastanowisz i trzymam oba kciuki za Twój projekt.

 

Pozdrawiam.

 

 

EDIT: @Pieter6: Grałem i wyszedłem z rookguardu. Dla mnie gra z 5 cechami na krzyż (i połową bez sensu jak unarmed), nie wymagająca od gracza żadnych umiejętności i strategii, a polegająca tylko na mozolnym nabijaniu jest nudna. Dlatego mi się Guild Wars podobało. Ale zdaję sobie sprawę, że jestem wyjątkiem - to była tylko moja prywatna opinia - nie róbmy Borkowi offtopu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tibia (swoją drogą nie wiem co jest w tej grze - przecież jest nudna jak flaki z olejem i prymitywna tak, że większość GM-owych gierek ją rozwala tongue2.gif)
na to ci mogę odpowiedzieć chodź to będzie mały offtop. Gra może dla początkującego jest nudna ale kiedy wyjdziesz z "Rookgaardu" (wyspy dla nowych) to gra wciąga tak mocno że nie wiem. Gdy stoisz pod depot i patrzysz jak High lewele (80/100/200/lvle) przechodzą obok a wszyscy się im kłaniają to też chcesz być tak potężnym. Jest też fabuła tej gry chodź to mmo i z grafiką nie za ładną to możliwości itd baaardzo wciągają... btw. Piszesz że ludzie nie pozostaną przy tej grze na dłużej. Jeżeli Borek napisze system m/w jak w tibi. Wybór światów, mapa dla treningu (noob land) to napewno dorówna a nawet przewyższy tibie popularnością. Skoro ludzie grają jeszcze w takie gry jak runescape (strasznie mi się ta gra nie podoba ale ludzie w nią grają) to w tę grę też napewno zagrają. Przydały by się jeszcze jakieś questy łatwe i cholernie trudne które (te drugie) mogą wykonać tylko high levele. W tibi jest takie coś że na wyspie nowicjuszy jest legenda o "Mieczu furii" kto go zdobędzie dostanie władanie nad całym rookgaardem itd... A o ile mi wiadomo jedyną osobą która ma ten miecz jest nie jaki "Sunrise" który na wyspie nowicjiuszy zdobył 100 level, a z tamtąd wychodzi się na 8 levelu :P ale to nie o tibi tu mowa :P Powiem ci tyle. Gra na 100% będzie miała zainteresowanie. Czytając powyższe posty stwierdzam że przykuje wszystkich do monitora na dłuuuugie godziny, dni, miesiące a może lata :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki TeeGee za wyczerpujący post. Wyjaśniam, że Hidden Swords już nie istnieje, ponieważ przerodził się w MMORPG "Almora-Online", większe szanse mam na zainteresowanie grą jako MMORPG niż RPG singleplayer, bo tu właśnie pojawia się szeroka konkurencja jak wspomniałeś. Przy single-playerowym RPGu, po prostu nie mam szans z konkurencją. Prawdą jest, że robie tą grę dla zabawy ( chyba jak my wszyscy ), a kasa przy okazji, dlatego nie rządam opłat za granie, lecz za dodatkowe bajery w grze. Po drugie w styczniu na pewno będzie tylko jedna wersja, czyli ta FREE, muszę zobaczyć jak to będzie szło w boju. Bardzo ciekawią mnie te projekty ( duże ) MMO na GMC, także jak mógłbyś TeeGee to podaj jakieś linki, bo ja szczerze mówiąc widziałem tylko jednego MMORPG ( ciekawego ) na GMC "Realm Of The Past World", który zresztą upadł... Twierdzisz, że się marnuje :) miło z Twojej strony, ale ja wcale tak nie uważam, gdyż ten projekt traktuje jak dodatkową lekcje z programowania, a nauka nie idzie w las. Dzięki temu projektowi odkryłem system działania wielu ciekawych mechanizmów odpowiedzialnych za dźwiganie gier sieciowych. Nawet jeżeli ten projekt nie wypali, to się nie załamie zupełnie, aczkolwiek nie będę już tworzył żadnego RPG'a, będzie to raczej jakaś gra akcji z możliwością rozgrywki przez sieć. Póki co jestem optymistycznie nastawiony na Almore, na GMC jest generowany duży ruch, zgadza się jak sam to napisałeś, że dużo młodych ludzi odpala taką grę, ale nie zostaje przy niej, bo to jest po prostu normalne. Jednak liczy się to, że tych ludzi jest tam na tyle dużo, że zawsze ktoś się zainteresuje głębiej i powie koledze, klasyczna reklama pantoflowa. Co do samej gry, napisałeś że w/g Ciebie Almora jest zbyt skromna na zdobycie szerokiej popularności, ale w sumie sam sobie zaprzeczyłeś twierdząc, że Tibia jest prosta i ma brzydką grafikę, tak więc co jest w niej takiego wciągającego ? Ja wiem, to jest klimat gry, bo na pewno nie grafika, nie dźwięki - ich wcale nie ma, ani też nie ma rozbudowanego systemu RPG ( chodzi o statystyki, skile i inne bajery ) - jest ubogo w sumie.

 

Tak czy siak, będę walczył :) Dzięki serdeczne za post!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz - problem polega na tym, że nawet Tibia ma 4 profesje i bądź co bądź duży świat. No i gdyby taka Tibia pojawiła się teraz, to pewnie nie zdobyłaby takiej popularności - teraz ludzie się wycwanili i chcą czegoś więcej. Tibia jedzie impetem z czasów kiedy była jednym z pierwszych darmowych MMO. Reklamuje się sama bo masa ludu już w to gra. Ty startujesz od zera. Tą samą metodą można powiedzięć, że skoro PacMan był hitem to dowolna gra lepsza od niego też będzie. Spróbuj wydać PacMana teraz.

 

większe szanse mam na zainteresowanie grą jako MMORPG niż RPG singleplayer, bo tu właśnie pojawia się szeroka konkurencja jak wspomniałeś

 

Nie rozumiem. Im mniejsza konkurencja tym lepiej dla Ciebie przecież.

 

GMC jest generowany duży ruch, zgadza się jak sam to napisałeś, że dużo młodych ludzi odpala taką grę, ale nie zostaje przy niej, bo to jest po prostu normalne. Jednak liczy się to, że tych ludzi jest tam na tyle dużo, że zawsze ktoś się zainteresuje głębiej i powie koledze, klasyczna reklama pantoflowa.

 

Oj nie taki duży niestety. Starczy do testów gry ale na jej wydanie ju nie. Musiałbyś się pobawić ostro w reklamę - samo GMC zdecydowanie nie starczy przy takiej konkurencji. Wiesz jaka kasa idzie na reklamę przy nawet maleńkich projektach? Szkoda gadać - jak się dowiedziałem to sam zdecydowałem, że z Magi się bez portali nie obejdę.

 

No ale generalnie możesz potraktowac mój post jako krakanie i pesymistyczne marudzenie (którym po części jest ;)). Nie muszę mieć racji - zawsze może Ci się udać zdobyć szeroką publikę, albo przynajmniej gron wiernych fanów. Mimo to chciałem podzielić się swoimi wątpliwościami - choćby z szacunku dla Twojej osoby.

 

Choć zdecydowanie rozbudowanie gry o oryginalne elementy na pewno wyszło by na dobre.

 

EDIT: Linka podam później okej? Nie chce mi się tera szukać bo tytułów nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cekol:

To nie jest cień, to jest takie wcięcie w dachu :) Inaczej to wygląda jak się podchodzi do domku i dach zanika, wtedy wiadomo o co chodzi:

 

House.jpg

 

TeeGee:

 

Z konkuręcją chodzi mi o to, że gier RPG Single-playerowych jest cała masa wykonanych profesjonalnie i nie mam szans z nimi walczyć, dlatego zdecydowałem iż zrobie MMORPGa, ponieważ w nich nie zawsze grafika jest najważniejsza - przykład właśnie TIBIA.

 

Co do GMC i reklamy: Od czegoś trzeba zacząć, Ty też wystartowałeś na forum z Magi :) Zrobi się zamieszanie, stworzę stronę, to pójdzie lżej.

 

OK najpierw muszę skończyć projekt wtedy będziemy gawędzić, bo tak to do rana możemy :) Czekam na wiadomość PM odnośnie linku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z konkuręcją chodzi mi o to, że gier RPG Single-playerowych jest cała masa wykonanych profesjonalnie i nie mam szans z nimi walczyć, dlatego zdecydowałem iż zrobie MMORPGa, ponieważ w nich nie zawsze grafika jest najważniejsza - przykład właśnie TIBIA.
Mnie wydaje się, że jest na odwrót. Nie możesz konkurować z takimi MMORPGami jak Lineage, WoW, Guild Wars, czy nawet uboga graficznie Tibia. Ludzie są już do nich przywiązani, rynek jest opanowany. A normalne RPGi? Wychodzi ich coraz mniej (4-5 w ciągu roku), ludzie przechodzą je raz, czasem dwa razy i zapominają o ich istnieniu, a potem czekają (często bardzo długo) na następne tytuły. W takiej sytuacji darmowy, grywalny hack&slash, z przyjemną grafiką, który można ściągnąć w parę chwil z sieci i potem przeżyć miłą, wciągająca przygodę na kilka wieczorów, to naprawdę ciekawa propozycja. A takich (dobych) produkcji nie ma wiele.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym co mówi Patrysław - to jak pisałem grafika nie jest ważna w starych grach, z już wyrobioną społecznością. Te gry zdobyły popularność kiedy ich grafika tak nie odstraszała, a darmowych mmo było jak na lekarstwo.

 

W nowych grach, które walczą o pierwszych ludzi, grafika i różne bajerki są więcej niż ważne.

 

I ja prwdę mówiąc też bym se chętniej popykał w singlowe hack'n'slash - prawie już takich nie ma. Titan Quest nie podobał mi się na tyle, żebym go kupował, a darmowych w sumie brak. Jak by mnie naszło na MMO znowu, to bym swoje GuildWars odpalił. I pewnie akurat tu nie jestem wyjątkiem.

 

Ludzie na forum Cię znają i są pełni entuzjazmu. Ale Ty musisz zawalczyc przecież o całkiem świeżą i obcą publikę - a ona potrzebuje czegoś wyjątkowego.

 

Co do GMC i reklamy: Od czegoś trzeba zacząć, Ty też wystartowałeś na forum z Magi Zrobi się zamieszanie, stworzę stronę, to pójdzie lżej.

 

Zaczynałem na GMC, ale to nie reklama. To tylko pole do testów, a ostatnio nawet pod tym względem nie traktuję go zbyt poważnie. To dlatego na forach GMa jestem gotów rozdawać grę za darmo i umieszczać nieograniczone wersje - wiem, że tamtejsza populacja się w sumie niezbyt liczy. Poza tym sama strona nie starczy - bez reklamy mogłoby jej równie dobrze nie być, a reklama kosztuje $$$.

 

Proponuję poczytać http://forums.indiegamer.com/ - świetnie działa jako kubeł zimnej wody...

 

I żeby nie było - nie chcę Cię zniechęcać - po prostu zaznaczam, że jeśli nie chcesz podzielić losu innych GMowych MMO (zapomnianych po miesiącu), to czeka Cię jeszcze bardzo dużo roboty i poważnych decyzji.

 

PS. nie mogę znaleźć tej gry, o którą mi chodziło. Poszukam jeszcze, ale to że projekt wyraźnie upadł tez potwierdza trudności na tym polu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sie cieszę, że obudziłem temat HS, dzięki czemu Borek objawił nam Almorę :D . Muszę przyznać, że gra zapowiada sie naprawde smakowicie, chociaż bardziej ucieszył by mnie single player, gdyż do gier online mam urazę...zjadły zbyt dużą część mojego życia. Ale do rzeczy :) Wśród wymienionych przez Ciebie liczb przykuła moja uwagę zwłaszcza jedna - 30000 pikseli. Jeśli gra śmiga w rozdzielczości 1024x768 to naprawdę bardzo malutko...chyba że planujesz sukcesywne rozbudowywanie świata gry podczas beta-testów, jak ma to mejsce w przypadku niektórych dużych, pół-płatnych MMORPG (darmowa baza, płatne premium). Jeśli chodzi o grafikę - a w tej kwestii chciałbym się wypowiedzieć - ze względu na moja pasję i profesję - przerasta wymienianą wyżej Tibię nie tylko o głowę, ale cały ich stos :D Może i perspektywa top-down trochę przejadła się wśród GM-owych projektów, ale zasobożernośc innych rozwiązań (wpływ eq na wygląd bohatera) w pełni ją usprawiedliwia. Przede wszystkim jest wykonana ESTETYCZNIE czego wielu GM-owym produkcjom niestety brakuje...W ogóle grając w dema HS odnosi sie wrażenie, że zainwestowałeś w tą gre nie tylko (jakże cenny!) czas ale także coś więcej... Estetyka wykonania i brak bugów świadczą o dopracowaniu gry i szacuku dla jej odbiorcy. Cóż więcej...z pewnością respekt dla wykonanej przez Ciebie tytanicznej pracy i powodzenia przy uruchamianu projektu. :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem to, ale odnoszę lekkie wrażenie, że się lekko marnujesz wkładając olbrzymi nakład pracy w niepweny projekt. W takim samym czasie, i takim wysiłkiem mógłbyś napisać 2-3 gry sprzedające się jak świeże bułeczki, albo po prostu fajne i darmowe "zabawki" (jak choćby HS), które nie muszą konkurować z grami AAA. Ja po prostu myślę, że można albo zostać przy hobby, albo (zwłaszcza z Twoimi genialnymi zdolnościami) pora przejść na zawodostwo - stan pośredni daje małe korzyści i kiedy ludzie w końcu zapomną o tej gierce, jak o każdej innej pisanej na GM, możesz czuć rozczarowanie.

Podzielam zdanie Kolegi. Dobre zaplanowanie i stworzenie gry MMO jeszcze moze przyniesc pieniadze i to nie male. Wg mnie na takiego typu gry + strategie powinni nastawiac sie wszyscy ktorzy chca cos zarobic poprzez GMa.

 

- Hidden Swords (duży projekt jak na jedną osobę) jeszcze nie gotowe, a Ty się bierzesz za drugi, większy projekt. Ja bym najpierw skończył pierwszy na Twoim miejscu - zwłaszcza jeśli jeszcze masz pracę

A ja zrobilbym inaczej, stworzyl kilka casuali (nabral doswiadczenia i troszke pieniedzy/kontaktow) i zaczal sie uczyc konkretnego silnika, nie mozna siedziec caly czas w GMie bo bardzo nas to ogranicza.

 

- Jeśli chcesz kontynuować Almorę (a pewnie chcesz), to może warto przesunąć termin premiery (nawet o rok) i wycisnąć z projektu wszystkie jego możliwości

Wlasnie to jest podstawowy blad mlodych developerow... stracic kolejny rok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie to jest podstawowy blad mlodych developerow... stracic kolejny rok?
Spójrzmy na to inaczej: przez taki rok mozna wiele zyskać. Chociaż akurat w przypadku projektu Borka podzielam twoje zdanie - MMORPGa lepiej wypuśić wcześniej i poddać go betatestom.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, nareście MMORPG, w którego sobie pogram. Tibia jest wg. mnie nudna. Pograłem, pochodziłem i wyszedłem.

 

HS padł!? No cóż, lepsze wygrywa.

 

- Jeśli chcesz kontynuować Almorę (a pewnie chcesz), to może warto przesunąć termin premiery (nawet o rok)
Ooo, nie... Wolę pograć w trochę gorszą wersję wcześniej niż zagrać w lepszą rok później. Albo i to i to :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem nadzieję, że Almora nie będzie tworzona kosztem HS, a tutaj zawód... Nie wiem jak inni, ale ja wolałbym zagrać w dobrego hack'n'slasha z singlem, niż w wersję online. MMORPG'i nudzą się dość szybko, a Hidden Swords mogłoby przyciągnąć gracza na długie tygodnie, a może nawet miesiące. To właśnie jest wielka zaleta singli: klimat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ta gra zdobędzie serca MMORPGmaniaków, czy zostanie zapomniana? Borek, musisz chyba znaleźć sobie jakiegoś sponsora ;). A co do samego MMO-nie za wiele powiem ci na podstawie screen`ów i szczątkowych(?) informacji, ale Hidden Swords to Hidden Swords-nieważne w jakiej postaci, zawsze smakuje wybornie! :thumbsup:

 

PS.SKOŃCZ SINGLA!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem nadzieję, że Almora nie będzie tworzona kosztem HS, a tutaj zawód... Nie wiem jak inni, ale ja wolałbym zagrać w dobrego hack'n'slasha z singlem, niż w wersję online. MMORPG'i nudzą się dość szybko, a Hidden Swords mogłoby przyciągnąć gracza na długie tygodnie, a może nawet miesiące. To właśnie jest wielka zaleta singli: klimat.
mam to samo zdanie. dużo bardziej cieszył bym się z szybszego wydania hs. mmorpgi też mają swój urok (żywy świat), nie zaprzecze...

...chociaż gdybyś tak zrobił multi w stylu neverwinter nights no to bym się skusił :)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem nadzieję, że Almora nie będzie tworzona kosztem HS, a tutaj zawód... Nie wiem jak inni, ale ja wolałbym zagrać w dobrego hack'n'slasha z singlem, niż w wersję online. MMORPG'i nudzą się dość szybko, a Hidden Swords mogłoby przyciągnąć gracza na długie tygodnie, a może nawet miesiące. To właśnie jest wielka zaleta singli: klimat.

 

Chrzanią, chrzanią, musztardują, piep... :D . Dobry MMO to MMO czystej krwii, nie jakieś tam NWN (do którego nic nie mam). Niech twój OnlineRPG będzie konkurencją dla WoW :D :lol2: . Nie zmieniaj koncepcji (broń Boże!).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak. Na single playerowego RPG Hidden Swords miałem ochotę i to dużą. A na MMORPG w ogóle nie mam ochoty. Czemu? Niby ten żywy świat, niby multiplayer, jednak to już nie jest to samo co dobry singleplayerowy RPG typu Baldurs Gate czy Morrowind. Moje zdanie jest takie, że pograłbym sobie w dobrą grę na singleplayer, niż w kolejnego MMORPG. Jak już robić MMORPG to z impetem jak np. WoW, chociaż to też się robi już nudne. No i też, MMORPG jest ostatnio w cholerę, a dobrych cRPG jest coraz mniej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak. Na single playerowego RPG Hidden Swords miałem ochotę i to dużą. A na MMORPG w ogóle nie mam ochoty. Czemu? Niby ten żywy świat, niby multiplayer, jednak to już nie jest to samo co dobry singleplayerowy RPG typu Baldurs Gate czy Morrowind. Moje zdanie jest takie, że pograłbym sobie w dobrą grę na singleplayer, niż w kolejnego MMORPG. Jak już robić MMORPG to z impetem jak np. WoW, chociaż to też się robi już nudne. No i też, MMORPG jest ostatnio w cholerę, a dobrych cRPG jest coraz mniej...

 

Nie słuchaj go Borek-rób swoje! Jednak rzeczywiście powinieneś skończyć najpierw Hidden Swords SP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słuchaj go Borek-rób swoje! Jednak rzeczywiście powinieneś skończyć najpierw Hidden Swords SP

Ta, twoje zdanie Adster jest najlepsze, mówi co wszyscy sądzą i w ogóle jest ######ste. Czyżbyś się nie mógł pogodzić, że ktoś myśli inaczej niż ty :P ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżbyś się nie mógł pogodzić, że ktoś myśli inaczej niż ty :P ?

 

No...nie :D ,bo MMORPGi nie mogą być złe, no :D

 

PS. BOREK, kończ naprawdę singla, bo mają mimo wszystko rację :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba zaczynam żałować, żę w ogóle stworzyłem ten temat - nie mam pretensji, bo to nie o to chodzi.

Chodzi o to, że namodziliście mi w głowie równo, teraz sam już nie wiem. Powiem tak, bardzo chciałbym zrobić MMORPG, dlaczego? Otóż gra z ludźmi, rywalizacja to fajna sprawa, ale single z koleji miałby więcej bajerów, ponieważ Mplay ma swoje wymagania. W singleplayer świat mógłby być 10 razy większy, ponieważ zastosowałbym roomy, a w Mplay to już wygląda inaczej, nie wytłumacze teraz na czym to polega, w każdym bądź razie w moim przypadku musi to być jeden wielki room. Singleplayer posiada mniej błędów i skraca czas tworzenia i przede wszystkim nie potrzebny jest żaden serwer ani internet do grania. To są zalety Singla, jeżeli chodzi o MMORPGa to zaletą jest to, że każdy rywalizuje ze sobą, ludzie się spotykają ze sobą, wzajemnie handlują, walczą itp.

 

W tej sytuacji naprawdę nie wiem co mam robić, po prostu nie wiem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
W tej sytuacji naprawdę nie wiem co mam robić, po prostu nie wiem....
To ja powiem. Jeżeli chcesz tworzyć grę głównie dla siebie, to ciągnij Hidden Swords. Jeżeli natomiast ma to być bardziej przyszłościowa gra, która przyniesie Ci więcej popularności itd., to twórz grę MMORPG. Ja osobiście nie gram od dawna w gry na single, gdyż uważam, że to strata czasu... już z tego wyrosłem. Jak mam marnować czas na gry, to tylko multiplayer. Pamiętaj, że człowieka nigdy nie zastąpisz komputerem, a tym samym i tej całej frajdy. Pamiętaj, że gry na multi mają znacznie większą siłę rażenia i w ogóle bardziej przyszłościowe, komercyjne itd. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje przy MMORPG, za dużo mam zrobione w nim żeby rezygnować, to raz, a dwa, nawet jeżeli projekt nie wypali, to każda klęska jest nawozem sukcesu :) Tak jak wspomniałem wcześniej, nabyłem nową wiedzę na temat gier sieciowych, a to się w przyszłości przyda, dlatego jak projekt nie wypali, to będę wiedział chociaż dlaczego oraz co było nie tak jak być powinno :)

 

Nie mówcie mi żebym zrobił HS, a później Almore, bo to jest bez sensu, albo AO albo HS. Gra typu MMORPG jest całkiem inaczej skonstruowana niż single, także praktycznie musiałbym robić NA NOWO dwie różne gry. Czas to pieniądz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...