Skocz do zawartości

Path of the X


odex

Rekomendowane odpowiedzi

Tytuł: Path of the X

 

Gatunek: RogueLike Bullet-Hell Shooter

 

Opis: Jesteśmy byłym piratem międzyplanetarny, który został porzucony przez swojego dowódcę podczas walki. Teraz jego misją jest zemsta na swoim byłym przełożony... albo i nie.

Jeśli grał z Was ktoś w gry typu Binding of Isaac to doskonale wie czego się spodziewać. Poruszamy się w grze po poszczególnych poziomach, składających się z poszczególnych roomów. Po drodze zbieramy doświadczenie, zdobywamy przedmioty upgradujące nasz statek i pokonujemy kolejnych bossów.

Gra w liczbach:

- ponad 150 przedmiotów.

- ponad 800 roomów

- ponad 12 bossów

- 7 różnych poziomów

 

Korzystając z okazji chciałem podziękować wszystkim na GMClan za pomoc przy tworzeniu tej gry, jak i pozytywny feedback w przypadku wersji beta. Gra powstała rok, co prawda dalej nie wszystko jest idealnie ale to taki gatunek - nigdy nie będzie w 100% ukończone :)

 

Sterowanie

W/S/A/D = ruch

Myszka = celownik

LMB = strzał

RMB = bomba

Spacja = użycie przedmiotu

Q = więcej statystyk

E = aktywacja sklepu

 

Download: DOWNLOAD

Rozmiar pliku: 26MB

 

 

Autorzy:

Programowanie:
Ja

Fabuła:
Ja

Grafika:
Ja w 99%

Muzyka:
ja + darmowa muzyka z FMA

 

 

Screeny:

DtF3pis.png

DxGI6hu.png

IEKteMA.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądnąłem trailer. Kurde, świetne. Graficznie bym się trochę przyczepił, ale wiadomo, rozgrywką wygląda naprawdę dobrze. Z tym, że dzisiaj już nie mam siły grać, napiszę większą "recenzję" jutro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

 

Gra się bardzo przyjemnie. Widać strasznie dużo pracy włożone w tworzenie zawartości.

 

Z rzeczy, które mi się najbardziej podobają:

 

Walki z bosami są super. Fajne, dynamiczne i akurat z trudnością. Mniam.

 

Animacje i efekty. Bardzo z wyczuciem zrobione (najlepsze jest znikanie zniszczalnych ścian).

 

 

 

Jeżeli jesteś zainteresowany to poniżej wypisałem te kwestie, które uznałem za błędy albo sytuacje, gdy mechanika mi się nie podoba (oczywiście to jest tylko moje zdanie, jeżeli się nie zgadzasz to nie miej żalu).

 

Standardowo wypisując to nie zamierzam krytykować Twojego projektu (zresztą bardzo fajnego). Może Ci się to do czegoś przyda.

 

Największym mankamentem jak dla mnie są duże kłopoty z kolizją. Rozwiązanie z kolidującym tylko "sercem" statku nie przypadło mi do gustu. Pociski przelatujące przez statek oraz nachodzące na niego niektóre elementy otoczenia są co najmniej dziwne. Ponadto przesuwając się przy ścianie statek szarpie (odbija się co chwila od ściany).

 

Czemu tak to rozwiązałeś? Jeżeli chodzi o fakt problemów z obracaniem statku przy ścianach, gdy maska jest na cały statek to fajnie działa tu danie fizyki. Wtedy za kolizje odpowiada silnik fizyczny i to sprawdza się super. Przy obracaniu przy ścianie statek się od niej odsunie gdy dojdzie do kolizji. Ale na pewno są inne sposoby - tu pytanie do Magików z forum.

 

Ponadto kłopoty z głębokością - niektóre elementy są "pod" a niektóre "nad" statkiem. Ściany wyświetlają się pod, ale już coś co chyba jest przeszkodą (takie szare prostokąty, zagradzają drogę) wyświetla się nad. Gdy się do nich podleci i stanie w rogu to część statku jest pod a część nad otoczeniem (ponadto raz tu się trwale zablokowałem bez dalszej możliwości ruchu). Tak samo w tej sytuacji wygląda wybuch z min wystrzeliwanych przez statek. Podobnie ze znajdźkami. Ta odpowiadająca za zdrowie, gdy nie mogę jej zebrać (mam pełne zdrowie), wyświetla się nad statkiem, ale pod sercem jednocześnie.

 

W menu w spisie upgradów po najechaniu na wybrany wyświetla się nazwa. W części przypadków wyświetla się pod innymi upgradami.

 

Prędkość statku na skos jest większa niż na boki i góra dół. Nie wiem czy to zamierzone czy nie, ale gdy ma się dużą prędkość to zauważalne.

 

Pod względem designu przechodzenie zwykłych plansz jest trochę za proste. Ginie się w sumie, gdy ma się pecha przy zebranej dopałce (np. strzał 360 stopni). Ale jak pisałem walki z bosami super.

 

Rozumiem, że to jest tak rozwiązane, że na Level składa się losowa seria planszy? I to jest losowane ze zwracaniem? Bo miałem wrażenie, że zdarza się, że plansze się powtarzają w jednym podejściu.

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać ogrom pracy włożony w produkcję-bardzo dobrze się to prezentuje.Trailer bardzo mi się podoba,ciekawa produkcja.Tylko grafika kosmosu pasuje jak pięść do nosa- w 55s jest tlo z heksami i juz jest duzo lepiej-coś w tym stylu by bardzo dużo dało grze.

 

Ile zajeła produkcja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no, to jest dobra gra. przyjemnie się rozwala wrogów, plansze mi się nie powtarzały. czuć różnicę między statkami.

tylko nie wiedzieć czemu na pierwszym poziomie miałem straszną ciemność, poprawiło się to dopiero na drugim. myślałem, że tak miało być, ale zagrałem drugi raz i już było normalnie.

 

no i "game is pause"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i "game is pause"

No gra jest pauzą, nie widzę tutaj żadnego problemu (aka poprawione) :)

 

Dzięki wszystkim za opinie i komentarze (liczę, że jeszcze parę takowych się pojawi :)), tak pokrótce odpisując na niektóre kwestie:

 

tylko nie wiedzieć czemu na pierwszym poziomie miałem straszną ciemność, poprawiło się to dopiero na drugim. myślałem, że tak miało być, ale zagrałem drugi raz i już było normalnie.

Musiałeś trafić na warunek losowy utrudniający poziom - jednym z nich jest własnie ciemność. Może się to przydarzyć na każdym levelu.

 

Ile zajeła produkcja?

Rok i miesiąc, dłubane w wolnym czasie, gdy potrzebowałem odstresowacza po prac.

 

W menu w spisie upgradów po najechaniu na wybrany wyświetla się nazwa. W części przypadków wyświetla się pod innymi upgradami.

Fakt, postaram się to poprawić.

 

Pod względem designu przechodzenie zwykłych plansz jest trochę za proste. Ginie się w sumie, gdy ma się pecha przy zebranej dopałce (np. strzał 360 stopni).

Ten komentarz akurat zaskoczył mnie mocno bo ja uważam grę za bardzo trudną, zwłaszcza tak od 3-4 poziomu, niektóre roomy to po prostu małe piekiełko.

 

Rozumiem, że to jest tak rozwiązane, że na Level składa się losowa seria planszy? I to jest losowane ze zwracaniem? Bo miałem wrażenie, że zdarza się, że plansze się powtarzają w jednym podejściu.

Na początku runu gra generuje długość danego piętra, po czym każdy kolejny room jest losowo wybierany z listy. Pokoje jak najbardziej mogą się powtarzać - jest ich po około 120 na poziom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej, zagrałem. Brak soundtracka boli. Co prawda sam sobie załączyłem dobrą muzyczkę pod to i już się grało lepiej. To tak jak mówiłem, graficznie mi się nie podoba. Rozgrywką fajna, chociaż wydaje mi się (to tylko moje odczucie), że po puszczeniu klawisza powinniśmy od razu się zatrzymywać, a nie tak jeszcze się ślizgnąć. Wiem, że to mało naturalne, ale kompletnie nie potrafię przez to unikać pocisków (tyle szczęścia, że maska mniejsza od statku).

Ale ogólnie super giera, liczę na to, że nie porzucisz za szybko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Ten komentarz akurat zaskoczył mnie mocno bo ja uważam grę za bardzo trudną, zwłaszcza tak od 3-4 poziomu, niektóre roomy to po prostu małe piekiełko.

 

Rozumiem teraz dlaczego odniosłem takie wrażenie. Rzecz w tym, że do tych trudniejszych poziomów po prostu nie dotarłem (najdalej chyba 3 (może 4?) poziom) albo dotarłem na chwilę. Zwróć uwagę, że ponieważ za każdym razem zaczynam od samiutkiego początku, to 95% czasu gram na levelach irytująco prostych, potem przez chwilkę jest zabawnie i ginę. I znowu kilka minut prostego dla 20 sekund zabawy. Oczywiście rozumiem ramy mechaniki, w których umieściłeś grę. I że to jest zaplanowany efekt. Jednak uważam, że akurat ta cecha gier uznawanych teraz za retro, wraz z rozwojem designu, słusznie pojawia się dużo rzadziej. Bo zniechęca nie sama trudność dalszych poziomów, co fakt, że żeby się z nimi zapoznać trzeba się za każdym razem naczekać. Ale to już jest moja opinia jako gracza i oczywiście to, że ja czegoś nie lubię nie oznacza, że Twoja mechanika jest zła. Dlatego wycofuję się z tego. Choć nie ukrywam, że dodanie choćby możliwości (np. przełącznik easy mode w ustawieniach) zapisu levelu, w którym się ginie jako punktu restartu dałoby także łamagom takim jak ja możliwość zabawy. EDYCJA: Jak teraz o tym myślę to własnie zaproponowałem w grze RogueLike opcję "Respawn na końcu labiryntu żebym mógł sobie obejrzeć ostatnią lokację":) Jednym słowem w Twojej grze RogueLike podoba mi się wszystko poza faktem, że to RogueLike. Czas spać.

 

PS Pisząc teraz tego posta grałem jeszcze i serio ilość zawartości powala.

 

 

 

 

Okej, zagrałem. Brak soundtracka boli.

 

Ty, jak brak soundtracka przecież jest muzyka inna pod każdym levelem + na bosa i efekty dźwiękowe?

 

 

Rozgrywką fajna, chociaż wydaje mi się (to tylko moje odczucie), że po puszczeniu klawisza powinniśmy od razu się zatrzymywać, a nie tak jeszcze się ślizgnąć.

 

Zabawne, bo moją pierwsza myślą było - ja chcę większą bezwładność :) (tak jak w Asteroids). Ale po pograniu to jednak byłaby masakra (ale jako opcja lub modyfikator chciałbym to zobaczyć - o ile oczywiście już tego nie ma bo przy tej ilości znajdziek nie widziałem nawet 1/5).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio jest soundtrack? Dźwięki słyszałem, soundtracka nie? Może nie odpaliło czy coś. Mniejsza.

W menu masz opcje - sprawdź czy tam czasem nie ma wyłączonej muzyki - są osobne ustawienia dla soundtracku i SFX.

 

hgter:

wiem, że finalnie się z tego wycofałeś, jednak i tak się odniosę - dodanie opcji savepointu, do którego możemy wrócić po śmierci zabiłoby tą grę. Weź pod uwagę, że ukończenie runu zajmuje od 20 do 30 minut max, z czego około 20% tego czasu spędza się na pierwszych dwóch poziomach. Może są one łatwe (przynajmniej pierwszy, drugi już niekoniecznie imo), jednak też są krótsze od reszty. Pozwalają graczowi przygotować swój build na to co będzie czekać go dalej.

 

Co do ślizgania się statku po planszy to w grze jest przedmiot który zwiększa tarcia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem, że finalnie się z tego wycofałeś, jednak i tak się odniosę - dodanie opcji savepointu, do którego możemy wrócić po śmierci zabiłoby tą grę.

 

Tak, masz oczywiście rację. :)

 

 

Weź pod uwagę, że ukończenie runu zajmuje od 20 do 30 minut max, z czego około 20% tego czasu spędza się na pierwszych dwóch poziomach. Może są one łatwe (przynajmniej pierwszy, drugi już niekoniecznie imo), jednak też są krótsze od reszty. Pozwalają graczowi przygotować swój build na to co będzie czekać go dalej.

 

Rzecz w tym, że nie docieram dalej. U mnie wygląda to tak, że jest prosto prosto a potem w ciągu dwóch, trzech ekranów śmierć. Najczęściej ponieważ nagle trafiam na planszę np. z 4 policjami a potem 2 policyjnymi krążownikami i mimo pełnego życia, padam (to akurat chyba plansza specjalna). I to nie jest płynne przejście niestety. Mam maksymalne życie a plansze przez które przechodzę, sprowadzają się do wskazywania wrogów w najlepszym przypadku lub w najgorszym muszę po prostu przelecieć przez ekran. A na kolejnym losowo bum i jestem martwy. Oczywiście to bum jest standardem gatunku, ale rozwiązanie w którym najpierw się nudzę a potem ginę nie powoduje u mnie efektu "kurdę sprężę się, poćwiczę i przejdę dalej" tylko "kurdę znowu muszę męczyć się przez 5 minut żeby móc poćwiczyć choć trochę".

 

Piszesz, że należy wykorzystać te plansze do rozwoju buildu. Tylko, że żeby móc to zrobić trzeba wiedzieć, które znajdźki co robią, a żeby się dowiedzieć trzeba wielokrotnie grać w te nudne początki. Poza tym te możliwości rozwoju są ograniczone niestety (nie ilością zawartości oczywiście). Na sporo prób raz udało mi się jednocześnie zdobyć chyba 3 wzmocnienia dające dobre właściwości a tak to może jedno. W efekcie nie ma żadnych korzyści z powtarzania leveli początkowych. Niczego się nie uczę bo są za proste a śmierć kasuje rozwój statku, więc grind odpada.

 

Podczas naszej dyskusji już parę razy myślałem sobie "kurde muszę zobaczyć co jest dalej, bo ma być fajnie" (i patrząc na walki z bosami pewnie byłoby fajnie). Tylko, że za każdym razem schemat był identyczny i mimo irytacji, że nie zobaczę, straciłem ochotę do kolejnych prób. Ok, przykład - zupełnie inny gatunek, ale uznawane za trudne Super Meat Boy. Tam powtórzenie levelu, w którym się zginęło wiele razy nie zniechęca. Gdzieś czytałem analizę tego (naprawdę nie mogę odszukać) i za jedną z przyczyn autor uznał błyskawiczną możliwość powtórzenia przegranego levelu. Fakt braku menu, pytań czy powtórzyć, animacji startowych powoduje, że nie pojawia się irytacja. Przykład przeciwny Dragon's Lair. Tak mnie naszło ostatnio, klasyka - muszę pograć (np. http://www.dragonslairflash.com/). No i zupełnie się odbiłem - nie przez poziom trudności tylko przez te nieszczęsne animacje na początku zanim zacznie się gra, animacje śmierci i, to problem z tą konkretną wersją, fakt, że co 3 próby pojawia się okienko, aby podać nick do wyniku. No koszmar.

 

I ponownie: nie zarzucam Ci, że mechanika jest zła. Bo przecież wiele gier miało i ma podobne podejście. To co mnie zniechęciło to "uskok trudności" i związane z nim zbyt męczące powtarzanie zbyt prostych etapów. Paradoksalnie, gdyby pierwszy level był trudniejszy to grałoby mi się lepiej.

 

 

Ale ok:

 

sam rozumiem, że nie jestem niestety osobą, która powinna oceniać tę kwestię mechaniki, bo akurat nie przepadam za takimi grami, więc moja opinia jest bardzo tym zabarwiona. Tu powinny się wypowiedzieć osoby lubiące takie gry.

 

A piszę to wszystko głównie, bo chciałbym zobaczyć co jest dalej, ale serio odbijam się od powtórek levelu 1. Może, ponieważ jestem noobem, jakieś kody co? :) Konami kod nie działa - sprawdzone:)

 

 

Co do ślizgania się statku po planszy to w grze jest przedmiot który zwiększa tarcia :)

 

Mogłem się tego spodziewać :) A jest może taki zmniejszający tarcie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzjer: gratulacje - jesteś oficjalnie najlepszym graczem w tą grę na świecie ;)

 

hgter:

Rzecz w tym, że nie docieram dalej. U mnie wygląda to tak, że jest prosto prosto a potem w ciągu dwóch, trzech ekranów śmierć. Najczęściej ponieważ nagle trafiam na planszę np. z 4 policjami a potem 2 policyjnymi krążownikami i mimo pełnego życia, padam (to akurat chyba plansza specjalna).

To co tutaj opisujesz jest to specjalny poziom policyjny, który jest w 100% opcjonalny. Możesz go uaktywnić albo poprzez użycie przedmiotu wykrzyknika, albo poprzez otwieranie niebieskich skrzynek (wtedy na końcu poziomu ma szansę zaatakować Cię większy statek policyjny, jak go pokonasz masz wybór czy robić ten dodatkowy poziom czy też nie). Zgodzę się, że ten etap jest dużo trudniejszy od wszystkiego wcześniej, jednak to bonus (który ma też potem w grze ważne zastosowanie ale nieważne ;)), dający Ci więcej przedmiotów. Samo przejście z normalnych plansz na plansz podnosi poziom do góry, jednak nie jakoś gwałtownie.

Tutaj masz przykładowy run w tą grę od początku do końca -

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzjer: gratulacje - jesteś oficjalnie najlepszym graczem w tą grę na świecie ;)

 

hgter:

 

To co tutaj opisujesz jest to specjalny poziom policyjny, który jest w 100% opcjonalny. Możesz go uaktywnić albo poprzez użycie przedmiotu wykrzyknika, albo poprzez otwieranie niebieskich skrzynek (wtedy na końcu poziomu ma szansę zaatakować Cię większy statek policyjny, jak go pokonasz masz wybór czy robić ten dodatkowy poziom czy też nie). Zgodzę się, że ten etap jest dużo trudniejszy od wszystkiego wcześniej, jednak to bonus (który ma też potem w grze ważne zastosowanie ale nieważne ;)), dający Ci więcej przedmiotów. Samo przejście z normalnych plansz na plansz podnosi poziom do góry, jednak nie jakoś gwałtownie.

Tutaj masz przykładowy run w tą grę od początku do końca -

 

Jeeej :)

 

A ten specjalny poziom odpaliłem walcząc z ostatnim bossem kiedy miał już mało HPków licząc na to, że to coś super specjalnego - NIE.

Rozwaliłem policjantów i znów walczyłem z bossem, ale sprawdź sobie jak to działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ten specjalny poziom odpaliłem walcząc z ostatnim bossem kiedy miał już mało HPków licząc na to, że to coś super specjalnego - NIE.

 

Zrobiłem dokładnie tak samo. Specjalnie sobie ten wykrzyknik zostawiłem na bosa (choć jak łatwo się domyślić jednego z pierwszych).

 

 

Rozwaliłem policjantów

 

No tak. Tu już niestety nasze drogi się rozeszły. :)

 

 

Tutaj masz przykładowy run w tą grę od początku do końca -

 

Czuję się niniejszym całkowicie załatwiony. I chyba pozostaje mi niestety wycofać się z zarzutu o zbyt gwałtownie wzrastającą trudność. Po prostu jestem noobem. Wracam do grania w Candy Sagę :)

 

A serio, dzięki za film. Fajnie było zobaczyć jak gra ktoś kto zna tę grę i lubi w nią grać. Może dodaj ten link do pierwszego posta?

 

No i zobaczyłem w końcu co jest dalej. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra zdecycowanie za łatwa, gdy miałem już coś takiego, to bossowie nawet schodzili w parę sek:

Zrzut_ekranu_2016_03_06_23_15_11.png

Wkurzające to, że nie byłem w stanie zobaczyć grafiki statku, tylko to serce. I fakt, kolizja jest zła, powinna być na całym statku, a nie na środku. Gdyby ktoś Ci odciął rękę nic by Ci nie było? :D

Przeszedłem całość.

Uważam, że poziomy nie powinny się powtarzać .

 

Ogólnie gra spoko, ale przyda się parę poprawek, zwiększenie poziomu trudności itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Wkurzyliście mnie i też przeszedłem.

 

Gdy zdobyłem laser gra stała się rzeczywiście bardzo prosta (pewnie inne ulepszenia też dawały sporo).

 

Dwa pytania: co dają te zielone cosie po lewej strony od monet?

 

I w jaki sposób Twój znajomy wyświetla szczegółowe statystyki? Bo u mnie pojawia się tylko xp, poziom i czas.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gibki Kaktus - gratulację, trafiłeś od razu na najlepszy przedmiot w całej grze :) Taki urok roguelike, że niektóre runy będą się przechodzić same, umiejętności wychodzą wtedy gdy tych dobrych przedmiotów nam brakuje.

Co do kolizji to musi być to tylko punkt (jak to gry typu bullethell mają w naturze), zmienienie tego na cały statek wymagałoby całkowitego przebudowania gry (niektóre sytuacje byłyby niemożliwe).

 

hgter: zielone cosie obok monet to bomby, które używasz za pomocą RMB. A statystyki kumpel wyświetla pod Q, tylko on ma do nich dostęp bo pomagał mi w beta testach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Path of the X v1.3

 

Witam ponownie.

Minęło 10 miesięcy od ostatniej wersji. Przez większość czasu nic z tym nie robiłem, jednak ostatni miesiąc jakoś mnie wzięło ponownie do tego projektu i postanowiłem pozmieniać rzeczy na które ludzie narzekali i dodać kilka nowości.

Oto co się zmieniło:

 

- Nowy system poruszania się oraz kolizji ze ścianami.

- nowe tła

- nowe zakończenie

- pseudo intro

- około 200 nowych roomów

- 16 nowych przedmiotów

- nowi wrogowie, pickupy

- kilka nowych mechanik

- glowing bullets aka przedmiot dzięki któremu każdy w tym temacie wygrał jest teraz do odblokowania znacznie później w grze :)

 

Jak komuś się nudzi to zapraszam.

 

I jeszcze raz dziękuję wszystkim za każdy komentarz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...