Skocz do zawartości

The Racial War


eragon16

Rekomendowane odpowiedzi

Będę szczery i przyznam, że nie traktuję zbyt poważnie opinii trzynastego w tym temacie :P Bo na czym 15 letnia osoba może oprzeć swoje przemyślenia w tak trudnych kwestiach.. Z gier? Filmów? Wkurzamy się na rodziców za to jak nas traktują, póki sami nie stajemy się za kogoś odpowiedzialni :)

 

Kiedy idziesz z dziewczyną o 22 i natrafiasz na grupę pijanych debili, to zasłaniasz ją i jesteś jedynym co oddziela ją od nich. Albo gdy przychodzi Ci dzieciak, czy jak mi siostrzeniec z płaczem, bo "dokuczali" (dokuczali to delikatne określenie) uświadamiasz sobie, że nie wszystko zależy od Ciebie i że po prostu jesteś czasem bezsilny. Co ja poradzę na 3 debili? Przerażające, ale czasem po prostu jesteś zdany na ich łaskę! Z czasem przychodzi moment, że zdarzy się niebezpieczna sytuacja i wszystkie oczy zostają zwrócone w Twoją a nie mamy, taty, nauczyciela, czy po prostu kogoś innego stronę. Ty jesteś odpowiedzialny za czyjeś zdrowie, albo jesteś wzorem dla innych. I nie jest to raz, czy dwa. Jesteś za kogoś odpowiedzialny każdej sekundy życia. Nie wiem, czy jest na świecie coś bardziej przerażającego, jak świadomość własnej bezsilności wobec chęci ochrony najbliższych. Nie jest to może odczuwalne cały czas, ale daje w kość, gdy dzieje się coś złego.

 

Skalując gdy wlezie mi ktoś na teren bo ma ochotę choć zagrozić bliskim, to nie ma siły, żebym nie bronił ich wszelkimi możliwymi sposobami. A na samą myśl o tym, że mógłbym nie dać rady robi mi się słabo. Co innego wypadek samochodowy, a co innego, gdy ktoś włazi mi do domu z premedytacją w dodatku nie tyle zabijają, co upodlają moich bliskich i dopiero odbierają im życie. I chociaż mówię o domu, to mam na myśli wojnę.

 

Dawniej to tata trzymał parasol nade mną, jednak teraz role sie już odwracają. Gdy wracałem z nim raz od ciotki to zaczepiła nas grupa z 8 agresywnych kolesi. Cud, że jechała policja. Ich głupota, że pojechali za 3 która uciekła a zostawili nas z resztą. Co prawda 4 ucichła i poszła sobie, ale jeden koleś został. Póki machał łapami przede mną, to skupiłem się na obronie, jednak odwrócił się w stronę mojego taty i chciał go kopnąć. I wpadłem w furię xD I nie mówię tego w kontekście "tak wygląda odpowiedzialność za kogoś", co to kolejne odniesienie do wojny. Byli silniejsi i właściwie byliśmy z tatą zdani na ich łaskę. Sama ta świadomość wkurza. Koleś machnął raz i w dodatku nie trafił. A moje podejście skrajnie się zmieniło. Co gdyby trafił?? A gdyby znokautował mi tatę?? Albo ja bym go stłukł, albo mnie zbierano by z chodnika. A co byłoby, gdybym mieszkał sobie spokojnie w domku a tu wpada wojsko i morduja mi rodzinę, rozwalają dom, zabierają dzieci matkom? Gdybym wrócił i spotkał bliskich zawiniętych w drut kolczasty i rozstrzelanych? Moja agresja nigdy nie będzie równa ich, bo to nie ja ich zaczepiłem i to nie ja krzywdziłem im bliskich.

 

Nie jesteśmy święci, bo sami gnoiliśmy Litwinów, czy Ukraińców. Wtedy to my byliśmy bestiami. Jednak nie można wytykać broniącym się agresji, czy okrucieństwa. Zawsze winny jest agresor. I nawet nie obchodzi mnie, czy to szeregowiec z powołania, czy z przymusu. Dla mnie agresor, czy to na wojnie, czy to gdy wracasz z piwka zawsze zostanie tym winnym.

 

Pisałem tu tylko, bo podoba mi się podejście Propy ;) Zdania młodziaków w tym temacie nie biorę zbyt na serio. Sam byłem młodziakiem i doskonale pamiętam jak to jest. A wcale nie miałem bezstresowego dzieciństwa. Jednak dopiero niedawno zauważyłem, że nie byłem tam tym pokrzywdzonym i nabrałem wielkiego szacunku do rodziców za to jak musieli cierpieć w tamtym okresie, i jak twardymi byli ludźmi. Głodujący dzieciak nie cierpi w tym stopniu, co (normalny) rodzic głodującego dziecka. Bo rodzic zdaje sobie sprawę, że nie jest w stanie zapewnić najbliższym osobom podstawowych rzeczy. W dodatku widzą inne normalne i szczęśliwe rodziny. Najgorsze jest, gdy samo dziecko ma pretensje, a Ty wiesz, że je zawiodłeś :/ A że, niektórzy nie umieją zrozumieć przenośni to już tłumaczę: Kiedy wejdą Ci do domu i zaczną krzywdzić rodzinę, to najbliżsi będą w sercu mieli jedną myśl "błagam, zrób coś!" Nie synku zrób coś, sąsiedzie, tylko TY. I nie ważne, czy miałeś szanse, czy nie. Jeśli ich skrzywdzą, to nigdy sobie tego nie wybaczysz a tym bardziej im.

 

I nawet nie interere mnie argumenty ludzi młodych. Gdyby Propa czy ktoś, kto ma te 20 pare lat, miał inne zdanie, to może bym się zainteresował. Bo my jako takiej odpowiedzialności liznęliśmy. Chociaż sam jeszcze uważam siebie za "leszcza" w tak trudnych dziedzinach.

Ja pierd*** 3 raz dowaliłeś tyle tekstu, że nie przeczytałem(nie sorka pierwszy "blok" przeczytałem i powiem krótko - nie jestem zainfekowany systemem, mam swoje własne przemyślenia niezwiązane z filmami etc.), sorka ;) Naucz się pisać zwięźle i na temat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Mówię dlaczego znakomita większość ludzi nie zagra w grę gdzie gra się agresorem

2. Pisząc post nabijający oznajmiam, że to właśnie ja nie widzę sensu dalszego "dyskutowania" na ten temat z Tobą.

3. Wcale nie chciałem Cię nawet obrazić. Z tym, że po słowach "pisz zwięźle bo takie jest moje widzimisię" (dlaczego miałbym słuchać Twoich rad odnośnie mojego pisania) i "mam pirackiego GMA". Straciłeś w moich oczach. (Wiem, straszne)

 

A to post wyjaśniający wyższe posty i uzasadniający dlaczego nie chcę warna :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Mówię dlaczego znakomita większość ludzi nie zagra w grę gdzie gra się agresorem

2. Pisząc post nabijający oznajmiam, że to właśnie ja nie widzę sensu dalszego "dyskutowania" na ten temat z Tobą.

3. Wcale nie chciałem Cię nawet obrazić. Z tym, że po słowach "pisz zwięźle bo takie jest moje widzimisię" (dlaczego miałbym słuchać Twoich rad odnośnie mojego pisania) i "mam pirackiego GMA". Straciłeś w moich oczach. (Wiem, straszne)

 

A to post wyjaśniający wyższe posty i uzasadniający dlaczego nie chcę warna :D

Dało się krótko? Dało, ale czy na temat (z sensem) to nie wiem...

Ale pracuj, coraz lepiej ci idzie, wieżę w ciebie! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
Ja pierd*** 3 raz dowaliłeś tyle tekstu, że nie przeczytałem(nie sorka pierwszy "blok" przeczytałem i powiem krótko - nie jestem zainfekowany systemem, mam swoje własne przemyślenia niezwiązane z filmami etc.), sorka ;) Naucz się pisać zwięźle i na temat...

jak się męczy po literce to pewnie i długo idzie czytanie, pokolenie nieczytających daje się we znaki.

 

Anyway propa +1, kaszan w sumie też z tego co czytałem przynajmniej

 

BTW kaszan zmień image na forum, bo sposób w jaki formułujesz wypowiedzi nijak się kojarzy z twoim wiekiem, czy dojrzałymi przemyśleniami jakie tu serwujesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...