Skocz do zawartości

Zjawisko Paranormalne ?


Pablo-GM

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 143
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nie wydaje mi się, żebyś był osobą, którą łatwo przestraszyć lub zdziwić, więc coś jest na rzeczy. Jeśli przycisk rzeczywiście trzeba docisnąć, to różnica ciśnień nie może być wytłumaczeniem. Na temat pól siłowych, istot paranormalnych itd. nie wypowiem się, bo zwyczajnie w to nie wierzę.

Jak dla mnie, jedynym wyjaśnieniem tej sprawy jest czyjś głupi żart.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi się, żebyś był osobą, którą łatwo przestraszyć lub zdziwić, więc coś jest na rzeczy. Jeśli przycisk rzeczywiście trzeba docisnąć, to różnica ciśnień nie może być wytłumaczeniem. Na temat pól siłowych, istot paranormalnych itd. nie wypowiem się, bo zwyczajnie w to nie wierzę.

Jak dla mnie, jedynym wyjaśnieniem tej sprawy jest czyjś głupi żart.

Głupiś ty :P . Większe ciśnienie oznacza większą siłę parcia, więc to, jak ciężko się dociska nie jest żadnym wytłumaczeniem ;) .

 

@Edie: Zobaczyć to nie wiem czy zobaczysz, możesz poczuć :P .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe nie bede specjalnie zakladac nowego tematu ale tez mam podobny problem,

po 1wsze boje sie ciemnosci(czesto wolam rodzica zeby zgasil swiatlo jak juz leze, czasami ich niestety nie ma, to wlaczam komputer i wylaczam go, zanim sie wylaczy swiatlo z monitora leci na caly pokoj a ja moge dotrzec do lozka) a jestem pelnoletni, lol

po drugie jak sie kładę, klade sie w okolicach miedzy 22:00 a północą, oczywiscie czasami pojde o 3 w nocy spac ale to raz na kilka miechow

mniejsza z tym, chwile sobie leze tak z 5-10min

i wlasnie wtedy sprzet ktorego uzywalem (monitor, telewizor) przed pojciem spac wydaje od razu do trzech razy na noc dziwny dzwiek, dzwiek z monitora jest taki sam jak dzwiek z tv,

uznalbym to za normalne, ze temperatura sie zmniejsza czy cokolwiek sie dzieje w srodku jakis czas po wylaczeniu machiny typu telewizor/monitor i powstaje jakis dzwiek,

ale dzieje sie to tylko wtedy gdy zrobie cos konkretnego np obrócę sie na drugi bok czy np machne ręką

 

pewnie nie uwierzycie mi ale mysle ze cos z zaświatów do mnie przychodzi gdy się kładę i ma sile tylko na wywolanie takiego dzwieku

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i wlasnie wtedy sprzet ktorego uzywalem (monitor, telewizor) przed pojciem spac wydaje od razu do trzech razy na noc dziwny dzwiek, dzwiek z monitora jest taki sam jak dzwiek z tv,

uznalbym to za normalne, ze temperatura sie zmniejsza czy cokolwiek sie dzieje w srodku jakis czas po wylaczeniu machiny typu telewizor/monitor i powstaje jakis dzwiek,

ale dzieje sie to tylko wtedy gdy zrobie cos konkretnego np obrócę sie na drugi bok czy np machne ręką

 

Z lekcji fizyki się uciekało co?

Nie wiesz że ciało stałe po nagrzaniu zwiększa swoją objętość a po ochłodzeniu zmniejsza?

 

Plastik ma to do siebie że jest wysoko podatny na takie zmiany bo ma niską temperaturę topnienia. Szybko się nagrzewa i równie szybko się chłodzi to jest to twoje strzelanie w nocy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale dzieje sie to tylko wtedy gdy zrobie cos konkretnego np obrócę sie na drugi bok czy np machne ręką

Przecież to bardzo łatwo wytłumaczyć racjonalnie :P . Jest wiele "katalizatorów", które mogą sprzyjać tego typu zjawiskom, np. nieidealne łóżko przylegające do podłogi dwoma nogami (bujające się). Wówczas jakikolwiek ruch może spowodować uderzenie którejś z pozostałych nóg. Regularnie rozchodzące się zagęszczenia powietrza to fala podłużna, która najnormalniej w świecie oddziałuje na inne ciała. Innym katalizatorem jest przypadek podany przez Hudera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Ja mam lozlo sofe, ktora sie rozklada. Przez miesiac nie moglem jej zlozyc do konca bo cos blokowalo na dole. Balem sie sprawdzic bo myslalem ze to jakies male dziecko :CCC

Jak sprawdzilem to to byla butelka pepsi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, a według mnie coś w tym jest i nie należy się z takich rzeczy śmiać czy trollować.

 

A więc uraczę was swoją historią, która miała miejsce jakieś 7 do 8 lat temu po śmierci mojego ś.p. dziadka. Zawsze chodził on w ciężkich butach - gumofilcach (kto mieszka na wsi ten kojarzy). Ze względu na budowę domu, aby wejść do pokoi mieszkalnych, trzeba było zejść na dół po schodach. Dziadek zawsze robił to w swój specyficzny sposób, mając na sobie właśnie gumofilce, co wywoływało charakterystyczny dźwięk przy schodzeniu. A więc 3 dni po jego śmierci, siedząc z rodziną w salonie, usłyszałem to charakterystyczne tupanie. Najpierw myślałem, że to moja wyobraźnia. Ale również moja rodzina to słyszała. Odgłosy kroków zatrzymały się tuż przy drzwiach. Te jednak były zamknięte. Co więcej nie możliwe, że ktoś nas oszukiwał, gdyż drzwi miały strukturę okna (więcej szkła niż obudowy, do tego szkło całkowicie przezroczyste, takie jak w oknach) przez co doskonale moglibyśmy zobaczyć, gdyby ktoś inny starał się nas przestraszyć. Jednak nic nie zobaczyliśmy. Przynajmniej my nic nie widzieliśmy. Pies i kot patrzyły się w tamtym kierunku, wyraźnie coś widząc.

 

W sumie zastanawiam się co by było, gdyby te drzwi zamknięte nie były.

 

Podobną sytuację miałem też dość krótko po poprzednim zdarzeniu, gdy siedziałem sam w domu. Piętro wyżej usłyszałem czyjeś kroki, a kot dostał no po prostu padaczki, rzucał się, darł i prychał. Nagle dźwięki ucichły, i wróciła moja rodzinka. Cała sytuacja trwała dość długo, sądzę że do 10 min.

 

Nie wiem na ile wierzycie w to co powyżej napisałem. Ale jedno jest pewne. Butelka napoju nie umie ani schodzić po schodach, ani wywołać szaleńczej paniki u zwierzaka. Jest coś poza tym, co zdolne są ujrzeć nasze oczy i wyczuć nasze zmysły. I dla mnie jest to pewne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnie to można tłumaczyć...

 

Ja kiedyś wyśmiałem św. p. ojca babki ze szkoły bo opowiadała, że zawsze jak chce się obudzić o danej godzinie, to nie musi nawet odpalać budzika wystarczy, że poprosi swojego zmarłego ojca i budzi się o tej właśnie godzinie, której sobie życzyła (śmiałem się z tego jak można zmarłego wykorzystywać w roli budzika).

Mniejsza z tym co później robiłem, przejde do rzeczy...

Było coś po 22, więc poszedłem spać...

Śniło mi się, że siedziałem przed kompem przeglądając jakieś strony, od razu zauważyłem, że zamiast siedzieć na fotelu siedziałem na krześle, więc wydawało mi się to dziwne...

Po krótkiej chwili poczułem jakby ktoś chwycił mój prawy bark ręką. - przestraszony obudziłem się i znowu poszedłem spać...

Identyczny sen, jednak tym razem naszła mnie myśl, żeby zobaczyć kto mnie chwycił za bark.

Nie udało mi się na tyle obrucić bo kiedy zobaczyłem ręke tej tajemniczej postaci to się obudziłem.

Poraz kolejny poszedłem spać jednak tym razem postanowiłem, że chodźbym miał się wywalić, zobacze kim jest ta osoba która mnie straszy.

Udało się, ale jakbym miał opisywać postać to moge jedynie powiedzieć, że był to facet ubrany w garnitur, jakiś starszy reszte zasłaniała ciemność...

Natychmiast po tym obudziłem się, i kapłem się że chodzi o św. p. ojca tej babki ze szkoły.

W myślach go za to przeprosiłem i poszedłem spać, żeby sprawdzić czy to był on.

Już nikt ani nic mi się nie śniło, obudziłem się rano i to koniec opowieści.

Believe or not.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja wam opowiem i swoją historię. Kiedy bylem mniejszy ( jeszcze podstawówka) obudziłem się w nocy. Chciałem zaświecić światło w pokoju, więc stanąłem na łóżku i zacząłem po nim iść. W pewnym momencie natrafiłem na plastikowy pociąg ( zabawkę), który wydaje charakterystyczny zapach. Uznałem, że to dziwne, ale mimo wszystko nie podniosłem pociągu. Gdy włączyłem światło, uświadomiłem sobie, że pociągu nie ma, ale byłem zbyt zaspany, żeby myśleć o tym zjawisku. Poszedłem spać, a rano dokładnie przeglądnąłem całą powierzchnie przy łóżku. Niczego nie znalazłem.

 

Drugą sytuację miałem gdzieś później. Obudził mnie w nocy dziwny dźwięk. Czyjaś rozmowa, jakby radio, ale nigdy wcześniej się to nie zdarzało. Leżałem pod kołdrą, bo bałem się zasnąć. W końcu babcia szła do ubikacji i powiedziałem jej o tym, ale nic z tym nie zrobiła. Po prostu poszła dalej. Wkrótce poszedłem spać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

K. Boję się. Chciałem napisać o mojej historii z pewną zmarłą osobą ale wtedy przestała mi działać myszka (gdy chciałem kliknąć "dodaj odpowiedź"). Gdy chciałem odłączyć i podłączyć myszkę komputer się wyłączył. Więcej nie mam zamiaru o tym pisać.

Wierzcie lub nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...